Mężczyzna w szpitalu bo popchnął go drugi. Kobieta potrącona przez taksówkę. Taksówkarz odjechał z miejsca wypadku.

2016-02-06 21:41:59(ost. akt: 2016-02-07 12:28:37)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Na zapleczu jednego ze sklepów w Bartoszycach wieczorem jeden mężczyzna popchnął drugiego. Ten upadł i doznał obrażeń ciała. Konkubina pokrzywdzonego wbiegła z kolei pod jadącą taksówkę. Też trafiła do szpitala. Taksówkarz odjechał z miejsca potrącenia.
Policjanci z Bartoszyc wykonują czynności procesowe w sprawie szarpaniny dwóch mężczyzn, do której doszło przed godz. 20, na parkingu przy ul. Bohaterów Warszawy oraz na miejscu potrącenia kobiety przy tej samej ulicy. Te dwa zdarzenia są w pewien sposób powiązane.

- Nie wiadomo jeszcze z jakich powodów doszło do szarpaniny między mężczyznami. W jej trakcie jeden popchnął drugiego na barierkę na zapleczu jednego ze sklepów. Popchnięty przeleciał przez barierkę i spadł na twarde podłoże. Ostatecznie trafił do szpitala - relacjonuje st. sierż Marta Kabelis z KPP w Bartoszycach.

A jak doszło do potrącenia kobiety? - Potrąconą jest konkubina jednego z szarpiących się mężczyzn, która dowiedziała się jakoś o ich "bójce" i biegła na miejsce zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na przejściu dla pieszych wbiegła wprost pod samochód osobowy - mówi Marta Kabelis.

Policjantka dodaje, że kobieta trafiła do szpitala a taksówkarz kierujący autem jest przesłuchiwany.

- Więcej szczegółów na temat tych dwóch zdarzeń będę mogła przekazać rano 7 lutego, gdy zbierzemy więcej danych, choćby o obrażeniach osób, które trafiły do szpitala i innych okolicznościach - mówi st. sierż Marta Kabelis.

and

Aktualizacja z 7 lutego, godz. 9:37
Znamy już więcej szczegółów wczorajszych zajść przy ul. Bohaterów Warszawy w Bartoszycach. Ustalili je policjanci zajmujący się tymi sprawami. Nowe okoliczności nie zaprzeczają wczorajszym informacjom. Dodatkowo jednak okazało się, że taksówkarz po potrąceniu kobiety odjechał z miejsca zdarzenia.

- Do trzech mężczyzn stojących na zapleczu jednego ze sklepów podszedł kolejny. Był to 32-letni Rafał M. z Bartoszyc. Przywitał się z dwoma z nich a trzeciego, 52-letniego mieszkańca Bartoszyc popchnął. Tak nieszczęśliwie, że ten upadł na schody prowadzące do piwnic budynku - relacjonuje st. sierż. Marta Kabelis z KPP w Bartoszycach.

Policjantka mówi, że pokrzywdzony doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala w Bartoszycach a późnym wieczorem został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Rafał M. nie kwestionował, że popchnął 52-latka. Mówił, że nie chciał mu nic zrobić.

- Kobieta, która została potrącona przez taksówkę to 45-letnia mieszkanka Bartoszyc. Biegła na pomoc swemu konkubentowi, czyli pokrzywdzonemu 52-latkowi, który został popchnięty. Wtargnęła na jezdnię, na przejściu dla pieszych, na którym nie działała sygnalizacja świetlna, i została potrącona przez 56-letniego Romana K. - kierowcę taksówki - opowiada policjantka.

Kierowca taksówki po potrąceniu odjechał z miejsca zdarzenia. Jego dane zostały ustalone przez policjantów. - Wyjaśniał, że ponieważ kobieta wtargnęła na jezdnię i była pijana nie widział potrzeby zatrzymywania się i postanowił odjechać. Był trzeźwy - mówi Kabelis.

Kierowcy taksówki zatrzymano prawo jazdy i dowód rejestracyjny auta. Nie jest wykluczone, że będzie odpowiadał za nieudzielenie pomocy kobiecie. Piesza trafiła do szpitala w Bartoszycach. - Dziś rano została ze szpitala wypisana - dodaje Marta Kabelis.

and


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ech ostatki #1926798 | 88.220.*.* 6 lut 2016 22:11

    -"Nie wiadomo jeszcze z jakich powodów doszło do szarpaniny między mężczyznami" A ja bym nie wykluczał "wody mocno szumiącej" - idźmy tym tropem . ps. ZDROWIA

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kwaśniewski #1926810 | 176.97.*.* 6 lut 2016 22:37

    Nieźle polane...

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Henryk Z. #1926841 | 5.172.*.* 7 lut 2016 00:03

    Konkubinie odsiecz nie powiodła się. Nie sprawdziło się powiedzenie."Gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta". Ciekawi mnie jak wysoka była barierka, że jegomość przeleciał przez nią. O ile, zdarzenie było przed sklepem, to musiał wylądować na twardym gruncie, niech będzie podłożu. Może ta pani niosła materac dla swojego kochasia, żeby nie potłukł się. Nie zdążyła--- szkoda.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. tobin #1926938 | 84.158.*.* 7 lut 2016 10:25

      Idiotyzmy piszecie,towarzysze

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Bartoszyczanka #1926968 | 188.146.*.* 7 lut 2016 11:30

      Taksówkarz

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (15)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5