Pijani zasnęli nad rzeką. Reakcja przechodnia uchroniła ich przed przegrzaniem

2015-08-12 10:42:07(ost. akt: 2015-08-12 10:46:56)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Dużą nieodpowiedzialnością wykazali się dwaj mężczyźni w Bartoszycach, którzy pod wpływem alkoholu najpierw kąpali się w rzece, a później pijani zasnęli nad wodą. Na szczęście zareagował przechodzień, który widząc śpiących mężczyzn zaalarmował policję.
Oficer dyżurny bartoszyckiej policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego przechodnia o dwóch mężczyznach, którzy w samo południe spali w pobliżu rzeki. Przy tak wysokiej temperaturze powietrza taka drzemka była realnym zagrożeniem dla ich zdrowia czy życia. Tym bardziej, że jak ustalili na miejscu funkcjonariusze, obaj panowie byli pod wyraźnym wpływem alkoholu.

Starszy z nich po przebudzeniu, przeprosił za swoje zachowanie tłumacząc, że zmorzyła go kąpiel w rzece i zasnął na jej brzegu. Dodał, że teraz po krótkiej drzemce pójdzie do domu.

Drugi z mężczyzn - 34-letni mieszkaniec Bartoszyc - był tak pijany, że nie był w stanie iść o własnych siłach. Dlatego funkcjonariusze, uznając, że jego dalszy pobyt na wodą w takim stanie może zagrozić jego życiu i zdrowiu, przewieźli go do miejsca zamieszkania.

Niestety rodzina odmówiła przyjęcia mężczyzny w takim stanie, dlatego policjanci umieścili 34-latka w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. W najbliższym czasie odpowie za nieobyczajny wybryk, za co grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


mł. asp. Beata Patecka
KPP w Bartoszycach



Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. qqq #1793415 | 91.231.*.* 12 sie 2015 18:58

    dobrze, ze na tej ziemi są jeszcze tacy ludzie którzy potrafią reagowac w odpowiedniej chwili, nim jeszcze nie jest za pozno. nie jest im obojetny los drugiego czlowieka. bo patrzac na to, co sie dzieje w tych czasach az krew sie w zylach mrozi jaka jest wszechobecna obojetnosc.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  2. ew #1793327 | 92.210.*.* 12 sie 2015 16:43

    ja tam pijakow nie zaluje!

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Henryk Z. #1793252 | 5.172.*.* 12 sie 2015 15:17

      Od wczoraj widzę te same miejsce na ekranie swojego laptopa. Wczoraj brud, bałagan, potrzebna interwencja u sekretarza miasta-- pomogło posprzątano. Dziś aż dwa, jedno przedstawiające prac. sprzątającego oraz konsumującego w miejscu zakazanym piwo. Drugie " leżakujących/" facetów po kąpieli w rz. Łynie, gdyby byli trzeżwi na pewno nie weszli by do takiej wody. Wszystko to wskazuje, że nikt nie zakłóca spokoju stałym bywalcom. Chociaż z daleka widać ich tam obecność, a tym bardziej słychać ryki, wrzaski itp.co dokumentują zdjęcia redaktorów i policji. Pytam, dlaczego Straż Miejska nie interesuje się właśnie tym miejscem, o którym głośno mówi się w mieście. Na miejsce tam samochodem, praktycznie nie można dojechać, a pieszych patroli nie widać na ulicach miasta. Do tych co negatywnie ustosunkowują się do zamieszczanych wiadomości np. jaka jest powyżej. Bardzo dobrze, że są wskazywane przez redaktorów, miejsca, fakty itd. Gdyby nie było nagłośnione, napiętnowane i pokazane, miasto już było by przykryte śmieciami, patologie szerzyła by się znacznie szybciej . O przewidywanych imprezach, koncertach informują rozwieszone afisze, ogłoszenia, o ile wcześniej nie zostaną zerwane, zniszczone właśnie przez taką patologię z przystani kajakowej.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. saf #1793383 | 217.99.*.* 12 sie 2015 18:08

      jak widać na zdjęciu jednemu pijusowi było tak gorąco, że sie rozebrał i siał zgorszenie otoczenia, dlatego była interwencja policji

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Pijany zasypia na sloncu #1793377 | 5.172.*.* 12 sie 2015 17:58

      to umiera i sie nie budzi.Slonce robi swoje.Pamietam czlowieka zasnal pod drzewem w cieniu .Slonko sie przesunelo na niego i zmarl .

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (12)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5