Mikołaj Krawiecki z Bartoszyc wiezie pomoc humanitarną na Ukrainę
2022-03-05 11:00:00(ost. akt: 2022-03-08 18:25:09)
Znany m.in. z programu „Top Model” Mikołaj Krawiecki z Bartoszyc zawiesił swoją karierę w modelingu, by zaangażować się w niesienie pomocy humanitarnej.
„Chciałbym poinformować, o zawieszeniu kariery modelingowej, ze względu na obowiązek moralny niesienia pomocy humanitarnej. Jedni zleceniodawcy zrozumieją inni nie. Tak czy inaczej dla mnie wartość życia ludzkiego jest najważniejsza. Będę niósł pomoc Ukrainie i jej mieszkańcom.”
Mikołaj od początku wojny angażuje się w pomoc na rzecz Ukrainy. Bierze udział w przygotowaniu pomocy humanitarnej oraz jej transporcie na Ukrainę. Razem ze swoim ojcem, ks. Juliuszem Krawiecki jest zaangażowany w zbiórki, które prowadzone są w Parafii greckokatolickiej p.w. św. Andrzeja Apostoła.
Mikołaj od początku wojny angażuje się w pomoc na rzecz Ukrainy. Bierze udział w przygotowaniu pomocy humanitarnej oraz jej transporcie na Ukrainę. Razem ze swoim ojcem, ks. Juliuszem Krawiecki jest zaangażowany w zbiórki, które prowadzone są w Parafii greckokatolickiej p.w. św. Andrzeja Apostoła.
Obecnie trwa kolejny transport z pomocą humanitarną.
„Jesteśmy w Żytomierzu, udało się. Dojechaliśmy rozpakować liśmy kilka rzeczy do garnizonu. Właśnie spakowaliśmy kilka rzeczy do garnizonu wojskowego. Teraz jedziemy do punktu sanitarnego, ale ponieważ jest alarm bombowy, jesteśmy konwojowani przez wojsko. Zbieram kontakty, aby wiedzieć co tu się dzieje”.
„Jesteśmy w Żytomierzu, udało się. Dojechaliśmy rozpakować liśmy kilka rzeczy do garnizonu. Właśnie spakowaliśmy kilka rzeczy do garnizonu wojskowego. Teraz jedziemy do punktu sanitarnego, ale ponieważ jest alarm bombowy, jesteśmy konwojowani przez wojsko. Zbieram kontakty, aby wiedzieć co tu się dzieje”.
O transportach, które wyjeżdżają z Bortoszyc informowaliśmy kilkukrotnie.
Z troski o bezpieczeństwo Mikołaja, informujemy o trasie konwoju. Rosjanie monitorują media społecznościowe, co może być realnym zagrożeniem. Dlatego wszelkie informacje ograniczają się do zamieszczonych na Instagramie relacji.
„Właśnie rozmawiamy z żołnierzem z żytomierza. Rosjanie na drodze do Kijowa zostawiają ciało swoich żołnierzy i nie chcą ich nawet zabrać. Ukraińska armia na to pozwala nawet apelują do Rosjan, żeby to zrobili. Oni nie chcą. Zostawiają [ciała swoich żołnierzy] na drodze, chcą zawalić tą drogę. (…) Tak wygląda sytuacja tutaj.”
dar
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez