To był pracowity rok karateków

Egzamin w Bartoszycach uroczyście otworzyli burmistrz Bisztynka Marek Dominiak, który przyjechał dopingować i jednocześnie nagrodzić swoich zawodników, oraz Andrzej Litwin, prezes BKKK. W egzaminie uczestniczyło ok. 150 osób ubiegających się o wyższe stopnie - wszyscy przed egzaminatorami musieli zaprezentować swoje umiejętności z zakresu technik, kata, wytrzymałości i sprawności fizycznej. Komisja w składzie: Jarosław Kwaśniewski, Renata Kwaśniewska i Grzegorz Klimek ostatecznie wszystkich oceniła pozytywnie, z jedną poprawką kata. Wyróżnienia otrzymali Martyna Niepiekło, Martyna Hodowaniec i Szymon Olejnik (wszyscy z lidzbarskiego klubu), poza tym 16 zawodników otrzymało medale „Za godne reprezentowanie klubu i wzorową postawę na treningach”.
Z różnych względów pewna grupa zawodników nie mogła uczestniczyć w egzaminie, dlatego na 13 stycznia zaplanowano egzamin uzupełniający (godz. 19.45, SP 3).

- Był to dobry rok - przyznał Andrzej Litwin. - Na przykład udało się nam rozbudować grupę kadetów. Wcześniej mieliśmy około dziesięciu zawodników biorących udział w zawodach, a obecnie jest ich już prawie trzydziestu. Poza tym mamy Amelię Wojciechowicz, która dostała się do kadry narodowej kadetek. Amelia wzięła udział w mistrzostwach Europy w Bułgarii, gdzie co prawda medalu nie zdobyła, ale była najmłodsza w swoim roczniku. Poza tym dostała się do ósemki podczas mistrzostw Polski juniorek. Amelia ma więc duże szanse na udział w czerwcowych mistrzostwach Europy.

W 2022 roku bartoszycki klub zdał też egzamin organizacyjny, bowiem był gospodarzem mistrzostw makroregionu wschodniego Polskiego Związku Karate. - W imprezie wzięło udział 40 klubów i ponad 300 zawodników - przypomniał prezes BKKK. - Władze związku poziom zawodów oceniły bardzo wysoko, co nie dziwi, bo mamy przecież 15-letnie doświadczenie w organizacji tego typu zawodów, w efekcie teraz przyznano nam mistrzostwa Polski młodzieżowców i juniorów, które odbędą się 18 listopada w Bartoszycach. Cieszę się bardzo, bo po raz pierwszy zawody tej rangi trafią do naszego miasta, w którym karate jest już od 1991 roku.

Ranga imprezy jest znacznie większa niż poprzednich, więc i wyzwania organizacyjno-finansowe również będą zdecydowanie większe. Czy bartoszycki klub udźwignie ten ciężar? - Oczywiście liczę na sprzyjający powiew wiatru z bartoszyckiego urzędu miasta, jestem też pewien, że pomogą nam sponsorzy, na których jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Trzecim źródłem dochodów będzie opłata startowa, którą ponoszą wszyscy uczestnicy mistrzostw - dodał Andrzej Litwin, który myśli też o najbliższych startach swoich podopiecznych.
- 22 stycznia rozpoczniemy tygodniowy obóz szkoleniowy w Polańczyku, a 18 lutego weźmiemy udział w mistrzostwach województwa w Węgorzewie, które będą kwalifikacją do mistrzostw makroregionu w Warszawie - wyjaśnił prezes BKKK. - Nasz makroregion jest największy w kraju, bo od północy od Lidzbarka Warmińskiego idzie w dół do Warszawy, Radomia, Lublina, aż dochodzi do samego południa kraju. A poza tym oczywiście są jeszcze Suwałki i Białystok, czyli cała wschodnia część Polski. W sumie podczas mistrzostw makroregionu o awans do mistrzostw Polski będzie rywalizować około 40 klubów.

Mistrzostwa Polski seniorów odbędą się 22 kwietnia w Świnoujściu. - Przepiękne miasto, w którym wiceprezydentem jest... instruktor karate - przyznał na koniec prezes Litwin.
Oczywiście bartoszycki klub nie zapomni o tradycyjnym seminarium w Bisztynku (tym razem prawdopodobnie z udziałem instruktora zagranicznego) i sępopolskich spotkaniach z karate, a poza tym chce zorganizować zawody w Korszach.
ARTUR DRYHYNYCZ