Poezja jest muzyką i wrażliwością. Spotkanie z Marią Duchnik i Januszem Krysiakiem [GALERIA]

2022-10-15 14:00:00(ost. akt: 2022-10-17 08:29:01)

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

KULTURA \\\ Czwartkowe popołudnie w MBP w Bartoszycach wybrzmiało poezją i muzyką. Spotkanie z poetką Marią Duchnik oraz Januszem Krysiakiem dostarczyło wzruszeń i łamało stereotypy. Z pewnością atmosfera spotkania pozostała w słuchaczach na dużej.
Miejska Biblioteka Publiczna w Bartoszycach organizuje wiele spotkań autorskich. Szczególnie cenne są te z nich, które przybliżają nam twórczość mieszkańców Bartoszyc i powiatu bartoszyckiego. I chociaż od miesięcy bezskutecznie jako redakcja „Gońca Bartoszyckiego” staramy się objąć wydarzenia kulturalne w MBP swoim patronatem, znajdujemy miejsce, by o nich pisać. Różnorodne formy kultury i twórczości są bowiem bogactwem naszego powiatu.
Fot. Dariusz Dopierała

Jak zaczęła się współpraca Majki i pana Janusza? W przeszłości na dwa lata połączyła ich praca zawodowa.
— W ubiegłym roku — mówi Janusz Krysia — na profilu "Projekt Kobieta" został zamieszczony jeden z wierszy Marii Duchnik "Zaduma". Kiedy go przeczytałem, a później wziąłem w ręce gitarę muzyka popłynęła sama. Właśnie tak to się dzieje w moim przypadku.
Fot. Dariusz Dopierała

— Stworzył Pan muzykę do wierszy innych poetów?
— Jeszcze nie. Na razie wykonałem około 10 interpretacji muzycznej wierszy Majki, co jest wystarczające, aby stworzyć mini recital, który wybrzmiał w bibliotece.

Zgromadzona na poddaszu biblioteki widownia mogła usłyszeć wersję czytaną i śpiewaną poszczególnych wierszy Marii Duchnik. Ponieważ każdy wiersz ma swoją melodię, stworzenie muzyki na pozór wydaje się proste.
— Niektóre wiersze — mówi Janusz Krysiak autor muzyki, — szczególnie białe są trudne do interpretacji muzycznej. Dopiero za kolejnym razem, kiedy zrozumiałem jak „muzycznie" brzmi wiersz, postawa ostateczna melodia. Zaczyna się od wzięcia w ręce gitary, a potem opracowania chwytów. Później muzykę nagrywam, aby do niej powrócić.

Czwartkowy wieczór był wyjątkowy z kilku powodów. Wieczór poetycko-muzyczny zgromadził sporą widownię. Obecni byli krewni i znajomi Marii Duchnik i Janusza Krysiaka oraz członkowie „Barcja” (Teresa Barszcz Ward, Anna Osowska, Jerzy Sałata, Dariusz Dopierała).
Fot. Dariusz Dopierała

Spotkanie z poezją w muzyce, „prowadziło się samo”, czyli dyrektor MBP Grzegorz Monkiewicz przekazał prowadzenie bohaterom spotkania, czyli Marii (Majce) Duchnik i Januszowi Krysiakowi. Pomysł okazał się doskonały, ponieważ montaż literacko-muzyczny wybrzmiał bardzo ciepło i profesjonalnie.
Fot. Dariusz Dopierała

Warto wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie spotkania, czyli kolejnym przełamaniu stereotypów. Tomik poezji Marii Duchnik nosi nazwę „Poezja jest Kobietą”. Spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej pokazała, że nie jest to do końca prawda. Poezja jest wrażliwością, która jest bliska nie tylko kobietom. Wskazuje na to muzyka przygotowana przez Janusza Krysiaka.
Z pewnością spotkanie pozostanie na długo w pamięci uczestników.
dar

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5