Bartoszyce, których nie znacie. Ukazał się album z pocztówkami wydanymi do 1945 roku

2022-10-04 11:00:37(ost. akt: 2022-10-04 11:02:16)
Wiesław Romanowski z dumą prezentuje swój album

Wiesław Romanowski z dumą prezentuje swój album

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

HISTORIA \\\ Album „Bartoszyce (Bartenstein) na pocztówkach do 1945 roku, jakich nie znacie. Prywatna kolekcja autora" to dzieło unikatowe ze zbiorów Wiesława Romanowskiego. Ich zebranie trwało 30 lat, a wydanie robi wrażenie, jeśli chodzi o jakość. To perełka historii Bartoszyc.
— Skąd pomysł na wydanie albumu?
— Jestem kolekcjonerem od ponad 50 lat, w tym czasie zebrałem ponad 300 bartoszyckich pocztówek. Pierwszą kupiłem 30 lat temu, a ostatnią w 2020 roku. Pocztówki Bartoszyc i okolic zacząłem zbierać w 1990 r. już jako doświadczony stażem kolekcjoner starych monet, gdy zmienił się ustrój i wydanie 5, 10 czy nawet 20 niemieckich marek było w moich realnych możliwościach finansowych. W albumie zamieściłem mapę z początku XVIII wieku, na której znajdują się Bartoszyce. Pocztówki są jednak ubocznym wątkiem mojego hobby, jakim jest numizmatyka.
— Jak powstał album?
— Pocztówka nie jest drukowana na zwykłym papierze, dlatego zależało mi na tym, by album był wydany na papierze kredowym jako dobro luksusowe. Przygotowałem go własnymi siłami, przy znaczącej pomocy córki, która zrobiła korektę tekstu oraz zięcia, który wykonał zdjęcia, zajął się też łamaniem, składem i zaprojektował okładkę. Wszystkie zamieszczone w albumie pocztówki zakupiłem na giełdach kolekcjonerskich w Polsce i za granicą. W Bartoszycach nie kupiłem żadnej pocztówki. U nas jakiekolwiek pocztówki jest trudno znaleźć. Działały giełdy kolekcjonerskie, a handlarze nabywali je, następnie odsprzedając. Dopiero kiedy powstały platformy sprzedażowe łatwiej było je zdobyć.
Bartoszyce (Bartenstein) na pocztówkach do `945 roku, jakich nie znacie
Fot. Dariusz Dopierała
Bartoszyce (Bartenstein) na pocztówkach do `945 roku, jakich nie znacie

Pocztówka wydana przez firmę Joh. Herm. Neumanna, wysłana 30 marca 1915  r. Przedstawia panoramę miasta z widocznym na pierwszym planie torowiskiem i dużym budynkiem z mieszkaniami komunalnymi przy obecnej ul. Konopnickiej (Zbiory Wiesława Romanowskiego)
Fot. Dariusz Dopierała
Pocztówka wydana przez firmę Joh. Herm. Neumanna, wysłana 30 marca 1915 r. Przedstawia panoramę miasta z widocznym na pierwszym planie torowiskiem i dużym budynkiem z mieszkaniami komunalnymi przy obecnej ul. Konopnickiej (Zbiory Wiesława Romanowskiego)

— To drogie hobby?
— W latach osiemdziesiątych zarabiałem równowartość 15-20 dolarów. Dekadę później, na początku lat 90-tych pocztówki były wyceniane od 5 do 20 marek. Najtańsza kosztowała 50, a najdroższa 500 złotych.
Mapa z początku XVIII wieku
Fot. Dariusz Dopierała
Mapa z początku XVIII wieku

— Którą z pocztówek uważa pan za najcenniejszą?
— Najtrudniej było zdobyć pocztówkę, przedstawiającą park Elżbiety. Widziałam ją tylko raz, ale się na nią po prostu zawziąłem. Została wydana przez firmę Joh. Herm. Neumanna i wysłana 10 lipca 1929 r. Przedstawia park imienia Elżbiety, ufundowany przez jej męża - starostę powiatowego Heinricha von Gottberg i częściowo widoczny z lewej strony domek gimnastyczny (Turnerhauscen). Z tablicy na pamiątkowym kamieniu wynika, iż park został poświęcony Elizabeth von Gottberg, zmarłej 16 lutego 1903 r.
Pocztówka wydana przez firmę Gerharda Dargela, która nie została wysłana. Przedstawia cmentarz honorowy tzw. Ebrenfriedhof, na którym zostali pochowani żołnierze niemieccy i cywile Z Bartoszyc i okolic, którzy zginęli w latach 1914-1918 (Zbiory Wiesława Romanowskiego)
Fot. Dariusz Dopierała
Pocztówka wydana przez firmę Gerharda Dargela, która nie została wysłana. Przedstawia cmentarz honorowy tzw. Ebrenfriedhof, na którym zostali pochowani żołnierze niemieccy i cywile Z Bartoszyc i okolic, którzy zginęli w latach 1914-1918 (Zbiory Wiesława Romanowskiego)

— Pocztówki są powtarzalne?
— Niektóre z pocztówek przez ponad 30 lat spotkałem tylko w jednym egzemplarzu. Oczywiście najcenniejsze są te, które zostały wysłane, a więc zawsze są jedyne w swoim rodzaju. Oczywiście to przekłada się na cenę. Wyzwaniem jest określenie czasu, w którym powstały ponieważ na pocztówkach nie umieszczano dat, a wyłącznie stemple z dniem ich wysłania. Tylko jedna seria była wydana z datą w 1905 roku.
zbiory Wiesława Romanowskiego
Fot. Dariusz Dopierała
zbiory Wiesława Romanowskiego

— Wspomniał pan o oryginalności wysłanych pocztówek.
— Niestety, obecnie na rynku pojawiają się tak zwane reprodukcje. Widziałem skany pocztówek z Bartoszyc na serwisach aukcyjnych. Za pomocą programów graficznych usuwane są napisy, które dowodzą ich oryginalności.
Pocztówka wydana przez firmę Joh. Herm. Neumanna, wysłana 10 lipca 1929 r. Przedstawia park imienia Elżbiety, ufundowany przez jej męża - starostę powiatowego Heinricha von Gottberg i częściowo widoczny z lewej strony domek gimnastyczny (Turnerhauschen) (Zbiory Wiesława Romanowskiego)
Fot. Dariusz Dopierała
Pocztówka wydana przez firmę Joh. Herm. Neumanna, wysłana 10 lipca 1929 r. Przedstawia park imienia Elżbiety, ufundowany przez jej męża - starostę powiatowego Heinricha von Gottberg i częściowo widoczny z lewej strony domek gimnastyczny (Turnerhauschen) (Zbiory Wiesława Romanowskiego)

Pocztówka wydana przez firmę Alberta Kroił, wysłana 22 sierpnia 1914 r. Przedstawia widok na rzekę Łynę z panoramą starego miasta i budynkiem starostwa powiatowego (Zbiory Wiesława Romanowskiego)
Fot. Dariusz Dopierała
Pocztówka wydana przez firmę Alberta Kroił, wysłana 22 sierpnia 1914 r. Przedstawia widok na rzekę Łynę z panoramą starego miasta i budynkiem starostwa powiatowego (Zbiory Wiesława Romanowskiego)

Wiesław Romanowski chciał w albumie pokazać skróconą historię i piękno starego miasta, w ten sposób umożliwiając wędrówkę po dawnym Bartenstein do 1945 roku. Dokonując wyboru kierował się zasadą, by pokazać obiekty, których obecnie już nie ma, które mocno się zmieniły, jednak są najważniejsze dla historii miasta. Pocztówki obrazują też sceny rodzajowe.
Pocztówka wydana przez firmę Gerharda Dargela, która nie została wysłana. Przedstawia cmentarz honorowy tzw. Ebrenfriedhof, na którym zostali pochowani żołnierze niemieccy i cywile Z Bartoszyc i okolic, którzy zginęli w latach 1914-1918 (Zbiory Wiesława Romanowskiego)
Fot. Dariusz Dopierała
Pocztówka wydana przez firmę Gerharda Dargela, która nie została wysłana. Przedstawia cmentarz honorowy tzw. Ebrenfriedhof, na którym zostali pochowani żołnierze niemieccy i cywile Z Bartoszyc i okolic, którzy zginęli w latach 1914-1918 (Zbiory Wiesława Romanowskiego)

— W pierwszej kolejności w albumie zostały zamieszczone najstarsze pocztówki tzw. grussy, czyli pozdrowienia. W drugiej kolejności umieściłem pocztówki pokazujące Rynek z Bramą Lidzbarską, a następnie z najważniejszymi ówczesnymi instytucjami, kościołami, pomnikami, szkołami, hotelami, mostami, koszarami, różnymi ujęciami panoramy miasta, widokami Łyny z różnych miejsc oraz scenami rodzajowymi, nie rozdzielałem ich jednak na poszczególne kategorie.
Wiesław Romanowski
Fot. Dariusz Dopierała
Wiesław Romanowski

Właściciel zbioru starał się, by zdążyć z wydaniem na odbywający się 7-8 października zjazd absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Bartoszycach, które sam ukończył.
— Uważam, że będzie to doskonałą pamiątka nie tylko dla absolwentów szkoły, która obchodzi w tym roku swoje 75-lecie, ale wszystkich, którym Bartoszyce są bliskie sercu.
Darek Dopierała

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5