Granica przyczyną kłopotów Granicy

2022-06-24 13:00:00(ost. akt: 2022-06-24 13:12:38)

Autor zdjęcia: facebook

PIŁKA NOŻNA\\\ W ostatniej kolejce Cresovia miała wolny termin, natomiast Reduta i Granica zgodnie zakończyły sezon porażkami. Najważniejsza informacja jest taka, że wszystkie trzy kluby z powiatu bartoszyckiego ostatecznie pozostały w klasie A.
* Granica Bezledy - Jurand Barciany 2:5 (0:2)
0:1 - Dudziński (2), 0:2 - Zajdel (29), 0:3 - Szuchalski (51), 0:4 - Solecki (57), 1:4, 2:4 - Radosław Kurywczak (72, 75), 2:5 - Zajdel (84)

- Gdybym miał ten skład, który sobie zaplanowałem, wtedy spokojnie byśmy ten mecz wygrali i zakończyli sezon na niezłym szóstym miejscu - stwierdził Mariusz Zieliński, trener Granicy. - Był to jednak ostatni pojedynek rozgrywek, no i kilku zawodników, niestety, się nie pojawiło, co było dla mnie przykrym zaskoczeniem.
- Poza tym kilku piłkarzy, zawodowych żołnierzy, z meczu wykluczyła służba - dodał Piotr Biały, prezes Granicy. - W efekcie mieliśmy gołą jedenastkę, a jakby tego było mało, to już w pierwszych minutach jeden z naszych graczy doznał kontuzji, więc do przerwy graliśmy praktycznie w dziesiątkę. Dopiero na drugą połowę dojechał jedenasty piłkarz. Na dodatek już na samym początku w dziecinny sposób straciliśmy kuriozalną bramkę, co bez wątpienia ustawiło ten mecz.
W drugiej połowie osłabieni gospodarze za sprawą Kurywczaka zdołali strzelić dwa gole, jednak trzy punkty ostatecznie pojechały do Barcian. Tym samym Granica zakończyła sezon na dziewiątym miejscu. Wynik niezbyt imponujący, chociaż z drugiej strony warto pamiętać, że przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w pewnym momencie przyszłość Granicy stanęła pod dużym znakiem zapytania. Jednak Piotr Biały, który wtedy został prezesem, wraz ze współpracownikami zdołał utrzymać zespół. - Przyczyną naszych kłopotów były zawirowania na polsko-białoruskiej granicy, gdzie musiało wyjeżdżać wielu naszych żołnierzy-piłkarzy. W efekcie jedynie sporadycznie mieliśmy odpowiednią liczbę zawodników gotowych do gry. Poza tym była olbrzymia rotacja w składzie, co też wpływało na poziom naszego zespołu. Jednak gdy na początku rundy wiosennej udało się nam w końcu zebrać prawie optymalny skład, wtedy Granica pokazała swoją moc, na wyjeździe wygrywając 6:0 z Tempem i u siebie 2:0 z Mazurem Wydminy. Niestety, później kłopoty kadrowe powróciły, w efekcie praktycznie za każdym razem brakowało nam czterech-pięciu ludzi z wyjściowej jedenastki. Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności, uważam, że nie był to zły sezon. Spokojnie się utrzymaliśmy, a poza tym naprawdę niewiele zabrakło nam do szóstego miejsca. Wystarczyło na koniec pokonać Juranda. Swoją drogą do tej pory nie wiem, dlaczego kilku naszych piłkarzy na tym meczu zabrakło, chociaż wcześniej deklarowali, że zagrają - zakończył prezes Biały, dodając, że Mazur Pisz i Kłobuk Mikołajki w tym sezonie były poza zasięgiem rywali.
* W przedostatniej kolejce nie odbył się mecz Reduta Bisztynek - Granica Bezledy, bowiem goście nie zdołali zebrać składu. Już tydzień temu na łamach „Gońca” uwzględniliśmy w tabeli trzy punkty dla Reduty, co w środę potwierdził Marcin Żyłka, kierownik ds. rozgrywek Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej: - W tej sytuacji mogliśmy podjąć tylko jedną decyzję: Reduta wygrała walkowerem.

* Fala Warpuny - Reduta Bisztynek 2:1 (0:0)
0:1 - Kamil Samsel (57), 1:1 - Graczyk (64), 2:1 - Paszkowski (83)

* Inne wyniki: MKS Ruciane-Nida - Tempo Ramsowo/Wipsowo 7:1, Start Kruklanki - Mazur Wydminy 2:7, Mazur Pisz - Kłobuk Mikołajki 7:5.
* Do okręgówki awansował Mazur Pisz, natomiast Kłobuk Mikołajki o awans zagra w barażu z Łyną Sępopol.

GRUPA 1
1. Mazur P. 53 91:36
------------------------------
2. Kłobuk 45 68:30
------------------------------
3. Cresovia 37 66:35
4. Reduta 32 58:32

5. Fala 31 50:50
6. Jurand 28 40:44
7. Mazur W. 24 37:68
8. Ruciane-Nida 23 36:42
9. Granica 22 39:52
10. Tempo 21 41:68
-------------------------------
11. Start 3 16:85


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5