Uroczystość nadania imienia i sztandaru Szkole Podstawowej w Kinkajmach

Historia placówki w Kinkajmach ma długą, pełną zakrętów historię.
— Nasza szkoła – mówi dyrektorka Agnieszka Fuśnik-Olender — jest w pewnym sensie dopiero dwuletnia. Przed reformą w Kinkajmach była szkoła podstawowa, potem gimnazjum. Od dwóch lat, do wygaszenia gimnazjów oraz ostatecznej likwidacji szkoły w Sokolicy, działaliśmy trochę na rozruchu.

Do uroczystości szkoła przygotowywała się od września, kiedy zapoczątkowano procedurę ufundowania sztandaru szkoły. Zbiórkę prowadzili rodzice, przyjaciele szkoły i radni. 3 czerwca poświęcono sztandar, nadano szkole imię Mikołaja Kopernika oraz odsłonięto tablicę pamiątkową. Tym samym szkoła powróciła do swojego imienia, które nosiła przed reformą.

Wśród zaproszonych gości był Andrzej Dycha wójt gminy Bartoszyce, z-ca wójta gminy Jadwiga Bogdaniuk, przewodniczący Rady Gminy Bartoszyce Wojciech Fedrycz, były wójt Zbigniew Ciechomski, obecnie wiceprezes Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie. Ważnymi gośćmi byli Jacek Szubiakowski dyrektor olsztyńskiego Planetarium i obserwatorium astronomicznego oraz dr Kinga Raińska wicedyrektor Muzeum Warmii i Mazur.

Wśród zaproszonych gości był Andrzej Dycha wójt gminy Bartoszyce, z-ca wójta gminy Jadwiga Bogdaniuk, przewodniczący Rady Gminy Bartoszyce Wojciech Fedrycz, były wójt Zbigniew Ciechomski, obecnie wiceprezes Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie. Ważnymi – z punktu widzenia patrona szkoły gośćmi byli Jacek Szubiakowski dyrektor olsztyńskiego Planetarium i obserwatorium astronomicznego oraz dr Kinga Raińska wicedyrektor Muzeum Warmii i Mazur.

Oprócz przemówień, symbolicznego wbicia gwoździ sponsorskich w drzewiec sztandaru uczniowie odebrali scenkę z życia Mikołaja Kopernika.
— Osiągamy wysokie wyniki na egzaminach —chwali placówkę dyrektor Agnieszka Fuśnik - Olender, — co dowodzi jakości dydaktycznej. Bierzemy udział w konkursach zarówno przedmiotowych, muzycznych, jak i tanecznych. Bardzo prężnie działa wolontariat. Opiekujemy się zwierzętami w Sędławkach i dbamy o ekologię. Działają u nas koła biologiczne, chemiczne i ekologiczne, a także sportowe.

— Jakie są największe atuty szkoły?
— Osiągamy wysokie wyniki na egzaminach —mówi Agnieszka Fuśnik - Olender, — co dowodzi jakości dydaktycznej. Bierzemy udział w konkursach zarówno przedmiotowych, muzycznych, jak i tanecznych. Bardzo prężnie działa wolontariat. Opiekujemy się zwierzętami w Sędławkach i dbamy o ekologię. Działają u nas koła biologiczne, chemiczne i ekologiczne, a także sportowe.

W szkole uczy się około 130. dzieci z 52 miejscowości od Sędławek aż do Grudy. Placówkę czeka jeszcze zakończenie inwestycji. Jedną z nich jest termomodernizacja budynku. Po ocieleniu i odnowieniu elewacji szkoła zyska nowe oblicze. Na uroczystość przygotowano już ścianę z głównym wejście. Reszta musi jeszcze poczekać, ale remont ma zakończyć się przed kolejnym rokiem szkolnym. Rozpoczęła się również budowa sali gimnastycznej.
dar