Bartoszyce. Dziennikarz nadużywa prawa i nęka pytaniami, a radni udostępniają dokumenty (video)

2022-02-25 11:00:00(ost. akt: 2022-02-28 18:44:52)
Rada Miasta dokonała zmian w budżecie

Rada Miasta dokonała zmian w budżecie

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

Podczas sesji Rady Miasta w Bartoszycach powrócił temat nadania nazwy rondom i mostom w Bartoszycach. Radny Tadeusz Azarewicz proponuje utajnienie projektów uchwał przed ich przyjęciem przez Radę Miasta.
Przypomnijmy sytuację. Do redakcji wpłynęły projekty uchwał przygotowanych na sesję Rady Miasta Bartoszyce, zaplanowanej na 28 stycznia. Radny Tadeusz Azarewicz zaproponował, aby rondom i mostom w Bartoszycach nadać następujące nazwy:
— Rondo Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego
— Rondo Świętego Brata Alberta Chmielewskiego
— Most Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich oraz ofiar Katastrofy Smoleńskiej dn. 10.04.2010
— Most Św. Jana Pawła II - Wielkiego Polaka

Kontrowersje wśród czytelników wzbudziły zarówno nazwy, jak i sposób ich wyboru. Po opublikowaniu przez nas projektów uchwał przygotowaliśmy na naszej stronie internetowej sondę. W internetowym głosowaniu wzięło udział 1.058 osób. Pytaliśmy internautów o to, czy potrzebne są konsultacje w sprawie nazw rond i mostów. Zdaniem 1.011 głosujących tak. Przeciwne zdanie miały 33 osoby (3,12%), a 14 osób (1,32%) nie miało na ten temat zdania.

Radna: „Powinniśmy zebrać różne propozycje, przedyskutować je"
Do Urzędu Miasta w Bartoszycach 21 stycznia wpłynęła petycja mieszkańca, który uważa, że mieszkańcy powinni mieć prawo wypowiedzieć się w tej sprawie. Podobne zdanie miała część radnych.

— Dotychczas nie mieliśmy konsultacji społecznych — mówiła Anna Binięda — i nie są one wpisane do regulaminu. (...) uważam, że najpierw powinniśmy zebrać różne propozycje, przedyskutować je i dopiero przegłosować te, które pojawiały się najczęściej.

— Mieszkańcy w swoich wypowiedziach uzasadniała radna Ewa Pisarska — wskazują na konieczność przeprowadzenia konsultacji w tej sprawie, by mieli realny wpływ na losy miasta. (…) Miasto nie posiada uchwały o konsultacjach społecznych, dlatego wniosłam również, kierując pismo do Burmistrza i Przewodniczącego RM o przygotowanie stosownej uchwały dotyczącej przeprowadzania konsultacji społecznych w mieście Bartoszyce.

Radne z Klubu „Nasze Miasto” uważały, że konieczne jest przeprowadzenie konsultacji społecznych – przy jednoczesnym przeprowadzeniu kampanii informacyjnej – wśród mieszkańców Bartoszyc.

Po nagłośnieniu przez nas projektów uchwał zostały one zdjęte z obrad styczniowej sesji.

Po sesji w sprawie konsultacji społecznych wydarzyło się niewiele. Radni nie złożyli w tej sprawie żadnego wniosku, czy projektu uchwały. Autor petycji otrzymał odpowiedź, że projekty uchwał zostały zdjęte z obrad.

„Radni zaczęli szaleć w mediach"
Działania w sprawie nazw nie zaprzestał jednak radny Tadeusz Azarewicz. W kościele odczytywany jest jego list, a pod propozycjami nazw zbierane są wśród wiernych podpisy. Pojawiła się też nowa propozycja: by budynek BOSIR nazwać im. św. Jerzego Popiełuszki.

Radna Ewa Pisarska i Klub radnych „Nasze Miasto” otrzymały odpowiedź od wiceburmistrza Krzysztofa Hećmana. Podczas lutowej sesji Rady Miasta Ewa Pisarska poprosiła o publiczne odczytanie odpowiedzi.



Wiceburmistrz Krzysztof Hećman poinformował, że uprawnienia do określenia zapisów w stosownej uchwale należą do radnych, wiceburmistrz poinformował, że z przyjemnością zapozna się ze szczegółami pomysłu radnej Ewy Pisarskiej. Katarzyna Basak dodała, że również Klub radnych „Nasze Miasto” otrzymał identyczną odpowiedź.

Podczas XLVIII sesji Rady Miasta Bartoszyce (24.02) radny Tadeusz Azarewicz - pomysłodawca uchwał o nadaniu nazw - odniósł się do sprawy. Zapytał przewodniczącego Rady Miasta, czy radni przed sesją mają prawo przekazywać tekst projektów uchwał mediom. Jego zdaniem jest to łamanie przysięgi radnego. Przewodniczący Rady Miasta Stanisław Dubicki odpowiedział, że dokumenty te nie mają klauzuli tajności.



Urząd Miasta: „Dziennikarz nadużywa prawa i nęka pytaniami"
Niestety to już druga sytuacja o podobnym wydźwięku. Media są uważane za niewygodne, ponieważ pisząc o faktach, wpływają na decyzje. Wspomnieliśmy o tym, że Urząd Miasta w Bartoszycach udzielił niepełnych informacji w sprawie Stacji Socjalnej Joannitów. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Sąd zobowiązał burmistrza miasta Bartoszyce Piotra Petrykowskiego do udzielenia skarżącemu informacji publicznej (pkt. 1 i 2) w części dotyczącej podziału środków na poszczególne lata w terminie 14 dni. Wyrok nie jest prawomocny.

W podpisanej przez sekretarza miasta Roberta Pająka urząd przedstawił swój pogląd na zadawane przez dziennikarza pytania: „W ocenie tutejszego organu Skarżący raz jako obywatel, a raz jako dziennikarz nadużywa prawa do informacji publicznej. (…) Skarżący nadużywa prawa, nęka ilością wniosków jak i tym, iż wykorzystuje pozycję dziennikarza”.

Trudno byłoby nie poruszać w tygodniku lokalnym spraw, które zgłaszają do nas mieszkańcy, lub które są dla nich ważne. "Goniec Bartoszycki" jest gazetą naszych Czytelników, wśród których są mieszkańcy Bartoszyc. Od początku do stycznia 2022 Urząd Miasta odpowiadał wyłącznie na wnioski o udostepnienie informacji publicznej przesłane przez ePUAP.
dar



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5