Co dalej z byłym budynkiem bartoszyckiego dworca?

W ramach uroczystości związanych z 690. urodzinami Bartoszyc odbyła się m.in. wystawa ”Twórcze impresje o mieście”, przygotowana przez radną Ewę Pisarską.

— Moim marzeniem jest — mówi Ewa Pisarska, — żeby w miejscu, w którym z okazji urodzin Bartoszyc zorganizowana była wystawa, była możliwość otworzenia galerii, jeśli nie teraz, to w przyszłości.

Burmistrz wspomniał o Centrum Aktywności Lokalnej. Jaki rodzaj działalności będzie prowadzony w byłym budynku dworca?
— Ośrodek ma aktywizować mieszkańców, by brali realny udział w życiu miasta, otwierali się na nowe możliwości. Jest to rodzaj społecznej rewitalizacji. Z tym, że w przypadku „Przystanku” mówimy o dwóch projektach: „twardym” czyli związanym z remontem budynku i odwodnieniem wokół niego, oraz „miękkim” czyli społecznym, którego realizacja rozpocznie się po rozstrzygnięciu konkursu. Projekt „miękki” ze środków zewnętrznych z braku chętnych do jego realizacji został odwołany, a pieniądze zwrócone.

W konsekwencji Bartoszyce musiały zwrócić 172.194,31 złotych.

W zamian w okresie od marca do grudnia 2022 roku będzie realizowany inny projekt, finansowany z środków własnych gminy, przeznaczonych na profilaktykę uzależnień. Koszt około 35 tys. złotych zostanie przeznaczony na realizację 10-cio miesięcznego projektu.

— Rozpisany został konkurs — mówi Ewa Pisarska, — na prowadzenie Centrum Aktywności Lokalnej, co jest pokłosiem projektów, które miasto ma do zrealizowania. Trzeba było złożyć wniosek zawierający pomysł na wykorzystanie budynków w ramach Centrum Aktywności Lokalnej. Oferty można było składać do 14 lutego 2022 r.

W założeniach projektu wpisano zajęcia wspierające umiejętności społeczne, wizualne i multimedialne wspierające wykorzystanie nowoczesnych technologii, informacyjno-komunikacyjnych osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, zajęcia z dziedzictwa lokalnego czy Trening Umiejętności Społecznych dzieci i młodzieży.

Wśród szczegółowych działań zaplanowano:
- warsztaty z psychologiem, pedagogiem i terapeutą;
- warsztaty muzyczno-wokalne (opera);
- warsztaty edukacyjne w zakresie bezpieczeństwa w sieci;
- warsztaty profilaktyczno- edukacyjne z terapeutą ds. uzależnień;
- warsztaty rękodzieła ludowego oraz
- warsztaty kulinarno-chlebowe.

— Chodzi o to — dodaje Ewa Pisarska, — by mieszkańcy otwierali się na nowe możliwości, bez jednoczesnego szufladkowania na określone dziedziny działalności społecznej. Ważne jest, aby szczegółową ofertę dopasować do potrzeb ich uczestników, dlatego istotna jest wcześniejsza analiza potrzeb osób wyrażających chęć wzięcia udziału w projekcie. Sposób, metody działań powinny być zależne od tego, jaka ofertą i które Stowarzyszenie wygra w konkursie.

— To ma być swego rodzaju, wspomniana rewitalizacja społeczna?
— Oczywiście. Z perspektywy radnej uważam, że takie miejsce, jak wyremontowany budynek byłego dworca kolejowego powinien być otwarty. Często słyszałam pytania, czy będzie to miejsce, gdzie będą mogły spotykać się stowarzyszenia. Potencjał tego miejsca jest ogromny, MIEJSCE WSPÓŁTWORZONE to chyba najlepsze określenie dla działań, które według mnie mogłyby się tam odbywać.
dar