Dramatyczny mecz w Górowie Iławeckim

2021-05-13 12:00:00(ost. akt: 2021-05-13 09:22:18)
Drużyna piłkarska GKS Cresovia Górowo Iławecki

Drużyna piłkarska GKS Cresovia Górowo Iławecki

Autor zdjęcia: GKS Cresovia

Przebiegu meczu w Górowie Iławeckim nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. GKS Cresovia prowadziła do 45. minuty 3:0 z MKS Rominta Gołdap, by ostatecznie przegrać spotkanie 3:4, tracąc bramki w 88. minucie, oraz w doliczonym czasie gry.
W niedzielę 9 maja GKS Cresovia Górowo Iławeckie gościła na własnym stadionie (niestety, nadal bez udziału publiczności) zajmującą trzecią pozycję w tabeli MKS Romintę Gołdap.
Gospodarze walczący o utrzymanie w lidze nie byli więc faworytami. Zgodnie z mottem słynnego reżysera — mecz zaczął się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie nieprzerwanie rosło.
Już w 16. minucie gry sędzia meczu podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy, którą wykorzystał Paweł Kasprzak, wyprowadzając Cresovię na prowadzenie. Na podwyższenie rezultatu nie trzeba było długo czekać. W 29. minucie na 2:0 bramkę strzelił Cezary Dworzański, a 6 minut później kolejne trafienie dla broniącej się przed spadkiem drużyny z Górowa Iławeckiego zaliczył Maciej Żagiel.
Co prawda w doliczonym czasie pierwszej połowy MKS Rominta Gołdap zdołała zdobyć bramkę z karnego, dającą nadzieję na lepszy rezultat, to jednak niespodzianka wisiała w powietrzu. Po przerwie goście szybko, bo już w 50. minucie strzelili gola kontaktowego.
Cresovia drugą odsłonę meczu grała jakby bez przekonania, bojaźliwie, jednak prowadzenie w spotkaniu utrzymywała długo, do 88. minuty. Wtedy to goście zdołali wyrównać.
Niestety dla zespołu z Górowa Iławeckiego drużyna MKS Rominta Gołdap na tym nie poprzestała. W doliczonym czasie gry goście zdołali odwrócić losy spotkania, strzelając zwycięskiego gola w spotkaniu.
Po dramatycznym przebiegu meczu GKS Cresovia Górowo Iławeckie ulega na własnym boisku drużynie MKS Rominta Gołdap 3:4.

Mateusz Wierzbowski, grający trener GKS Cresovia Górowo Iławeckie:

– Jeżeli chodzi o przebieg spotkania, to wyszliśmy w tym meczu bardzo wysoko, byliśmy mocno zmotywowani, aby go wygrać. Zaskoczyliśmy tym samym MKS Romintę Gołdap. Śmiało mogę stwierdzić, że zagraliśmy koncertowo przez 45 minut. Była ambicja, wola walki i gra piłką. Bramki strzeliliśmy po przemyślanych akcjach. Przy stanie 3:0 w 45. minucie straciliśmy bramkę z karnego, co trochę podcięło nam skrzydła. Na drugą połowę wyszliśmy tak jakby wystraszeni. Wymuszone zmiany też nam nie pomogły, znacząco spadła jakość gry, co w końcowym rozrachunku przełożyło się na wynik spotkania.

Kolejne spotkanie drużyna z Górowa Iławeckiego rozegra na wyjeździe z GZPN Omulew Wielbark, który zajmuje pozycję w środku tabeli. Każdy punkt w walce o utrzymanie w klasie okręgowej jest obecnie na wagę złota.

pg

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5