Bezledy. Przemoc domowa. Reaguj!

2021-04-20 15:10:00(ost. akt: 2021-04-23 10:21:21)
Bezledy. Przemoc domowa. Reaguj!

Bezledy. Przemoc domowa. Reaguj!

Autor zdjęcia: KPP Bartoszyce

Podczas wykonywania rutynowych czynności liczy się otwartość za zagrożenie zdrowia i życia. Dzielnicowa z Bezled zareagowała na przemoc domową. Mężczyzna ma policyjny dozór, zakaz zbliżania do żony i musi wyprowadzić się z domu.
W czasie pandemii jednym z obowiązków policji jest sprawdzenie, czy osoby zakażone przebywają w nakazanej izolacji.

— Kiedy wykonywałam czynności służbowych, podbiegła do mnie kobieta informując, że u sąsiadów doszło do kłótni. Poprosiła o pilną interwencję — mówi mł. asp. Anna Wojciechowska, dzielnicowa z Posterunku Policji w Bezledach. — Poprosiłam o przysłanie patrolu. Na podwórku stała kobieta, na której twarzy widniały ślady po uderzeniu.

Po chwili drzwi domu otworzył zdenerwowany mężczyzna, od którego policjantka wyczuła woń alkoholu.

— Ustaliłam, że pomiędzy małżonkami doszło do kłótni, podczas której mężczyzna przejawiał agresję. Uderzył żonę i szarpał ją za ubrania.
Mężczyznę zatrzymano w sobotę, a w poniedziałek 19 kwietnia usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną w okresie ostatnich 14 miesięcy. Prokurator zdecydował o dozorze policyjnym wobec mieszkańca gminy Bartoszyce, który ma zakaz zbliżania się do żony i musi wyprowadzić się z domu.

Za przestępstwo znęcania się nad rodziną kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.


— Zgodnie z nowymi przepisami policja może wydać natychmiastowy nakaz opuszczania miejsca zamieszkiwania z osobą pokrzywdzona — mówi aspirant Marta Kabelis. — W tym przypadku zdecydował o tym prokurator.
Przepisy ustawy z 30 kwietnia 2020 r. o zmianie kpc oraz niektórych innych ustaw pozwalają na wydanie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
Każda interwencja, gdzie dochodzi do przemocy kończy się wydaniem natychmiastowego nakazu opuszczenia wspólnie zamieszkiwanego lokalu lub wszczęciem postępowania w sprawie o znęcanie. Wówczas na wniosek policji stosowane są środki zapobiegawcze. Wszystko zależy od zebranego materiału dowodowego i okoliczności interwencji.

Należy pamiętać, że w tego rodzaju sprawach sprawca jest osobą najbliższą dla pokrzywdzonego. Trzeba liczyć się z tym, że na każdym etapie postępowania poszkodowany ma prawo odmowy składania zeznań. Jeżeli nie będzie innych świadków lub dowodów w sprawie, postępowanie może zostać umorzone.

— Można tego uniknąć — mówi aspirant Marta Kabelis — jeśli świadkowie zdarzenia, najczęściej sąsiedzi nie pozostaną obojętni i złożą zeznania. Wówczas nawet w sytuacji odmowy złożenia zeznań przez pokrzywdzoną, postępowanie dalej jest prowadzone. W tym przypadku osoba pokrzywdzona złożyła zawiadomienie, odmawiając składania zeznań. Po przesłuchaniu sąsiadów materiał był wystarczający, by zastosować dozór policyjny, zakaz zbliżania i nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania.

Apelujemy.

Będąc świadkiem przemocy nie pozostawaj obojętny i pomóż ofiarom przemocy. To od Ciebie może zależeć przyszłość rodziny i odpowiedzialność sprawcy przemocy. Pamiętaj, że ofiary przemocy mogą być uzależnione od sprawcy emocjonalnie, finansowo, lub w inny sposób.

Dbajmy o osoby starsze i niesamodzielne, które częściej potrzebują pomocy. Jak choćby 75-cio latka błądziła w lesie, lub zaginiony niemy 50-latek odnaleziony przez policjantów.

Dariusz Dopierała

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5