Juniorzy MDK sprawili niespodziankę i na wyjeździe ograli lidera, młodzicy też mieli powody do zadowolenia

Bartoszyczanie nie mogli skorzystać ze wszystkich swoich zawodników (choroby i kwarantanny), ale mimo tego odnieśli drugie w tych sezonie zwycięstwo, pokonując gospodarzy 27:21 (11:12).

— Druga połowa meczu to bramka za bramkę do 50. minuty. Był wtedy remis 19:19, a od tej pory rozpoczął się fantastyczny moment gry naszego zespołu. Skuteczność i super gra w obronie oraz fenomenalne parady naszego bramkarza Kornela Lewonia, który bronił między innymi w sytuacjach sam na sam, obronił też rzut karny, a leżąc już na boisku, także dobitkę obrotowego rywali, spowodowały, że minutę przed końcem prowadziliśmy już 26:19 — opowiadał Andrzej Cichocki, trener MDK Bartoszyce.

Po trzech kolejkach jego podopieczni mają na koncie 6 punktów (dwa zwycięstwa i porażka). W tabeli ligi wojewódzkiej zajmują drugie miejsce, mając tyle samo punktów co Truso i Szczypiorniak Olsztyn.

W czterozespołowej lidze (stawkę uzupełniają jeszcze Czarni Olecko) rozegrano już pierwszą rundę. Druga rozpocznie się w połowie listopada.

Udany weekend zanotowali również młodzicy MDK. Trenowani przez Jarosława Klimko chłopcy pokonali na wyjeździe 36:10 (17:7) Jedynkę Morąg. To ich trzecia wygrana w trzecim meczu. Wcześniej okazali się lepsi od Mebli Wójcik Elbląg (24:10) oraz Truso Elbląg (28:15).

W tabeli bartoszyczanie zajmują czwarte miejsce (9 pkt). Przed nimi są: MOSiR Kętrzyn (12 pkt, 4 mecze), Czarni Olecko (12 pkt, 4 mecze) oraz Szczypiorniak I Olsztyn (9 pkt, 3 mecze).