Duże ciężary, silni zawodnicy, życiowe rekordy, czyli zawody wyciskania sztangi w Bartoszycach [ZDJĘCIA, WYNIKI]

2020-06-28 10:50:24(ost. akt: 2020-06-29 09:31:18)
Zawody w Bartoszycach odbyły się na terenie miejskiego lodowiska. Z ciężarem walczy Marcin Garbas (Klub Sportowy Wrocław Team)

Zawody w Bartoszycach odbyły się na terenie miejskiego lodowiska. Z ciężarem walczy Marcin Garbas (Klub Sportowy Wrocław Team)

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Na liście zgłoszeń było ponad 80 nazwisk, ale ostatecznie w turnieju wyciskania sztangi o Puchar Burmistrza Bartoszyc wzięło udział 76 zawodników i zawodniczek, co i tak przerosło frekwencyjne oczekiwania organizatorów.
Zawody przeprowadzono na zadaszonym terenie bartoszyckiego lodowiska przy ul. Korczaka, które powstaje tutaj w okresie zimowym. Zadaszenie nie było bez znaczenia. Najpierw dawało przyjemny cień przed prażącym słońcem, a kiedy pogoda diametralnie się zmieniła i zaczął padać ulewny deszcz, dawał schronienie przed jego kroplami.

Nie dach jednak, ani nie warunki pogodowe były w sobotę 27 czerwca najważniejsze. W roli głównej wystąpiło blisko 80 zawodniczek i zawodników z całego kraju, spragnionych sportowej rywalizacji. Przy okazji pokazali, że w czasie pandemii nie tracili czasu, o czym świadczyło wiele rekordów życiowych.

Przy okazji można było zobaczyć, że wyciskanie sztangi i w ogóle sporty siłowe nie znają pojęcia "metryka". I może to trochę niegrzecznie patrzeć zawodnikom w datę urodzenia, ale nie sposób nie wspomnieć doskonale znanego w środowisku 67-letniego Zbigniewa Kopera, zawodnika, podnoszenia ciężarów, sędziego tej dyscypliny, który w Bartoszycach wycisnął 105 kg. Ze sztangą walczyli też nieco młodsi od niego: 59-letni Waldemar Woźniak (146 kg), dwa lata młodsza Krystyna Puzio (65 kg), czy 56-letni wójt gminy Ostróda Bogusław Fijas (75 kg).

Z drugiej strony, na samym początku zawodów pokazał się zaledwie 8-letni Olek z Bartoszyc. Swoje podejścia zaczął od wyciśnięcia samego gryfu, ważącego 20 kg, a skończył z wynikiem 27 kg.

— To dobra chwila, by rozpocząć przygodę z tym sportem, tylko trzeba trafić na odpowiedzialnego trenera. Traktujemy to jako zabawę, wyciskamy na różnego rodzaju patyczkach, pręcikach i dodajemy do tego wiele ćwiczeń ogólnorozwojowych — tłumaczył Zdzisław Hryniewicki, trener zawodników Siły Bartoszyce, którego szkoleniowy staż liczy już sobie pół wieku.

Największy ciężar podczas sobotnich zawodów wycisnął Rafał Śrutowski z Węgorzewa — 252 kg. Był to zarazem najlepszy wynik według punktacji Wilksa, czyli współczynnika masy ciała i wyciśniętego ciężaru.

Spośród licznej grupy zawodników Siły Bartoszyce oraz Podziemia Bezledy, czyli ekipy ćwiczącej w piwnicy 5-krotnego mistrza świata w trójboju siłowym różnych federacji Marka Makarewicza, na podium stanęło czworo z nich:
• Marek Remiszewski — 3. miejsce w kat. do 75 kg (wynik 148 kg),
• Tomasz Leszczyński — 3. miejsce w kat. do 85 kg (180 kg),
• Krzysztof Mandziak — 2. miejsce w kat. do 95 kg (206),
• Justyna Ząbek — 3. miejsce w kat. +70 kg (95 kg).




kwk


Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5