Osiem kotów i jedenaście piesków na medal

Nasi domowi pupile, nasze psy i koty obdarzają nas bezwarunkową miłością. Ich oczy nie potrafią kłamać. Wyrażają wszelkie możliwe uczucia. Bywają smutne, czasem robią "oczy kota ze Shreka", czasem są rozbawione i wesołe. Ich zachowania potrafią nas zaskoczyć, bo są często "ludzkie". Sami widzieliśmy psy pogrążone w zamyśleniu i spoglądające w rozgwieżdżone niebo lub z anielską cierpliwością znoszące igraszki naszych dzieci.

Znamy koty potrafiące w każdym momencie wyłudzić od człowieka pokarm lub wpuszczenie do mieszkania z pomocą wyrazu mordki, ocieraniem się o nogi, czy specyficznym miauczeniem.

Lubimy obserwować naszych pupili, bo potrafią rozśmieszyć nas do łez gonitwą za własnym ogonem lub kłębkiem wełny, albo jak Kicek z Górowa Iławeckiego beztroskim odpoczynkiem, czy wskakiwaniem do otwartej szuflady jak Frysia z Judyt.

Pieski lubią nasze posłania i udowodniła to Lili z Bartoszyc, ale też czasem się "wygłupiają" jak Frodo z Dąbrowy/

Dlatego szykujcie aparaty i namawiajcie swoje czworonogi do szerokiego uśmiechu lub "chwytajcie" je, gdy was swoim zachowaniem zaskakują. Uwieczniajcie je gdy skaczą, biegają, odpoczywają, śpiewają, miauczą.

Pierwsza w naszym plebiscycie jbyła Irenka. Kotka z Bartoszyc, która postanowiła powąchać kwiaty na parapecie okna. Pewnie ciekawił ją też widok z okna.