Kobieta ukarana za otwarcie baru w czasie stanu epidemii

2020-03-25 14:12:12(ost. akt: 2020-03-25 14:14:48)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Właścicielka jednego z bartoszyckich barów w czasie obowiązywania ogłoszonego stanu epidemii otworzyła swój lokal i obsługiwała klientów. Została ukarana mandatem.
W niedzielę 22 marca 2020 r. ok. g. 12.30 bartoszyccy policjanci udali się do jednego z lokali na terenie miasta, gdzie według zgłoszenia w środku miały być obsługiwane osoby.

Policjanci potwierdzili, że w lokalu oprócz właścicielki przebywało siedmiu mężczyzn, którzy siedzieli przy stolikach i konsumowali zakupiony w barze alkohol. Kobieta tłumaczyła, że nie wiedziała o obecnie obowiązujących przepisach dotyczących ograniczenia funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy w związku z wprowadzonym stanem epidemii.

Po interwencji mężczyźni opuścili lokal, a właścicielka zamknęła bar. Po przeprowadzonym postępowaniu kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.

źródło: KPP Bartoszyce


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



W dzisiejszym wydaniu m.in.

Koronawirus nie wystraszył krwiodawców
Na krwiodawców z Warmii i Mazur można zawsze liczyć. Nie przestraszyli się epidemii i codziennie stawiają się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie. Dyrektor Grażyna Kula: mamy sytuację opanowaną.


Tanie paliwo już nie cieszy
Dawno już nie było tak tanio na stacjach benzynowych. Ceny paliw spadły nawet poniżej 4 zł za litr. Dziś jednak chyba nikogo to nie cieszy.


Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. " Smakosz" #2894600 | 88.220.*.* 27 mar 2020 08:34

    @ Emeryt. Gdyby " Policeman" napisał zgodnie z prawdą ( częściowo owszem i zgadzam się), na pewno nie odpisywałbym mu. Nie ze wszystkim, zgadzam się . Jest rzeczą haniebną i to należy wyrażnie mówić i napiętnować. To, że chciała zarobić, nie dziwię się. Ale to zrobiła narażając zdrowie i życie klientów. Przede wszystkim złamała postanowienia zakazu. W obliczu zabójczego wirusa, niemal codziennie wprowadzane są obostrzenia, chroniące nas wszystkich. " Emerycie" przeczytałem bardzo dokładnie co napisał " Policeeman", odpisałem mu jakie mam zastrzeżenia . Mam do tego prawo. Jestem jednak stanowczo za tym, co wcześniej napisałem. Ta pani została zbyt łagodnie potraktowana przez policjantów, odnośnie do popełnionego przestępstwa. Nie jestem zawzięty, ale stanowczy i zdecydowany do tych osób, którzy łamią prawa i zakazy narażając życie ludzkie. To " Emerytowi" chodzą po głowie średniowieczne kary, takie choćby jak ukamienowanie. " Emeryt" to najchętniej mnie spaliłby na stosie. Całe szczęście, że jeszcze nie może. Życzę dużo zdrowia i nie wychodzenia z domu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. " Smakosz" #2894481 | 88.220.*.* 26 mar 2020 22:55

    @. Policeman." Mądralo" próbujesz wybielić panią, która złamała zakaz otwierając bar, wbrew zakazowi. Twoja " pomoc" pani, jest wyjątkowo nieudolna, małostkowa, śmieszna w sumie ośmieszyłeś się. O ile, pani otworzyła bar w niedzielę, bar na pewno był otwarty również w sobotę. Rzeczywiście policjant mógł nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Jednak stwierdzając powagę złamania zakazu, powinien skierować sprawę do sądu. Nie zrobił tego, jego sprawa. Jestem przekonany, że jego zwierzchnik skutecznie go pouczy. Możesz być spokojny, sąd na pewno orzekłby adekwatną karę w stosunku do dokonanego przestępstwa. Ustawa z 6 czerwca 1997 r. Kodeksu postępowania karnego. Art. 2 par. 1 pkt.2 " Przez trafne zastosowanie środków przewidzianych w prawie karnym oraz ujawnieniu okoliczności sprzyjających popełnienia przestępstwa, osiągnięte zostały zadania postępowania karnego nie tylko w zwalczaniu przestępstwa, lecz również w zapobieganiu im oraz w umacnianiu poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego" . W sygnaturach akt spraw, jest uwidocznione, że sądy posiłkują w/w ustawą przed wydaniem wyroku. " Policemanie" - złośliwy figurancie. Na przyszłość czytaj komentarze, ze zrozumieniem. Nie napisałem w czyim pomieszczeniu znajduje się bar, po prostu nie wiem. Zaznaczyłem jedynie, jak powinien być tok postępowania właściciela nieruchomości w której znajduje się opisywany bar. Być może mieści się we własnej nieruchomości, to postać rzeczy zmienia, ale i tu należy przestrzegać przepisy i zarządzenia. Jeśli w budynku, który jest własnością miasta. Pan burmistrz powinien natychmiast wypowiedzieć dzierżawę lokalu, a tym samym automatycznie pozbawić koncesję na sprzedaż alkoholu. Klienci jak to klienci, alkohol został podany, to jest spożywany. Być może nie byli świadomi , a wypić chciało się - i to mocno. " Policemanie", nie muszę douczać się różnicy : przestępstwo, a wykroczenie. Nie jest to trudne i jest mi dobrze znane. Przytoczę ci króciutką definicję: Przestępstwo jest czynem o dużej szkodliwości społecznej i jest karalne. Wykroczenie - jest czynem społecznie szkodliwym, zabronionym i grzywna powinna wynosić do 5 tys. zł. Zgadzam się z ostatnimi zdaniami " Policemana". Od siebie dodam: Rzeczą ludzką jest błądzenie, rzeczą głupców jest trwać w błędzie. Zarządzenia, a szczególnie wydawane w trybie epidemii, należy zapoznawać się i bezwzględnie przestrzegać . Czasami chciwość nie popłaca się, o czym przekonała się pani z baru.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Pisior #2893944 | 176.97.*.* 26 mar 2020 09:44

      Trzeba do Ziobra napisać co sie tu dzieje za takie rzeczy jak funkcjonariusz nie odróznia wykroczenia od przestepstwa to jest przekroczenie uprawnien

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. Życie jest krótkie, a pić sie chce.... #2893857 | 188.147.*.* 26 mar 2020 08:25

      ....,.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. "Smakosz" #2893735 | 88.220.*.* 25 mar 2020 22:03

      Przy nałożonym mandacie dla właścicielki baru, nie mogłem dopatrzyć się jednego zera. 500 zł to jest mandat za wykroczenie. W tym przypadku pani baru, złamała ewidentnie zakaz otwierania baru, a to już jest przestępstwo. Policjanci powinni nałożyć mandat w wysokości 5 tys. zł ( o ograniczeniu wolności 8 lat, zostawmy w spokoju). Tłumaczenie właścicielki baru, że nie wiedziała o zakazie , jest co najmniej naiwne i bezczelne . W piątek 20 marca, minister zdrowia, ogłosił rozporządzenie wprowadzające w Polsce stan epidemii, którego złamanie zaliczane jest jako przestępstwo. W praktyce oznaczało to, że wszystkie bary, puby, restauracje itd. muszą pozostać zamknięte. Kto, jak kto, ale właściciele lokali powinni być bardzo zainteresowani, wprowadzeniami w takim czasie, rozporządzeniami, zarządzeniami przez władze państwowe. Ta pani już nigdy nie powinna otworzyć żadnego baru. Nawet z tego powodu, że klientom podawała alkohol, będąc świadoma tego, że właśnie alkohol bardzo szkodzi zakażonym na coronawirus, nie wiadomo, czy spożywający alkohol właśnie nie byli zarażone tym wirusem. Jeśli ta pani, która popełniła przestępstwo dzierżawi lokal od osoby fizycznej. Ta osoba powinna natychmiast wypowiedzieć jej dzierżawę. Natomiast, jeśli dzierżawi lokal od miasta. Pan burmistrz musi, w trybie natychmiastowym, wypowiedzieć jej lokal oraz pozbawić koncesji na sprzedaż alkoholu na terenie miasta, zgodnie z przepisami na trzy lata. Jeśli tego nie uczyni, będzie świadczyło, że popiera takie działania . Postanowienia i zarządzenia należy bezwzględnie przestrzegać, a nie rżnąć głupa. Wszystkie zakazy obowiązuję nas jednakowo, a nie wybiórczo.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (12)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5