U boku nowego kierowcy Binięda zaczął mistrzostwa Polski jak przed rokiem

Już wcześniej było wiadomo, że Binięda nie pojedzie w tym sezonie z Dudzińskim. W poprzednim sezonie załoga została mistrzami kraju w klasie HR4, ale koszty udziału we wszystkich rundach Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski były tak ogromne, że w tym roku olsztyński kierowca zdecydował się na przerwę w startach.

Wykorzystał to niejako ubiegłoroczny wicemistrz kraju Rafał Zabuski, najgroźniejszy rywal załogi z Warmii i Mazur, jeżdżący podobnie jak oni Hondą Civic, który na obecny sezon... "podkradł" bartoszyckiego pilota.

Ich pierwszym wspólnym startem był Rajd Świdnicki. Ukończyli go na drugim miejscu w klasie HR 4. Tak samo poprzedni sezon Binięda rozpoczął jeżdżąc z Dudzińskim. A co było później, wiadomo...

Pierwszą rundę RSMP w klasie HR 4 wygrali Adrian Pawłowski/Mateusz Pawłowski (Honda Civic). Kierowca z Dolnego Śląska i pilot z Bartoszyc stracili do nich minutę i 6 sekund. Trzeci na mecie zameldowali się Jerzy Smagała/Maciej Miklaszewski (również Honda Civic). Strata do "naszej" załogi była jednak minimalna, bo zaledwie 1,7 sekundy! Rywalizację w tej klasie ukończyło pięć z sześciu zgłoszonych załóg.