Felieton. Niech pani pamięta o odblaskach!

Czytam i nie wierzę. Czytam po raz kolejny i opanowuje mnie złość. Chodzi o komunikat Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach dotyczący potrącenia 80-letniego mieszkańca Bartoszyc przez ciężarówkę. Do potrącenia doszło 7 grudnia w pobliżu Osieki, na drodze krajowej nr 51.

Skąd mieszkaniec Bartoszyc znalazł się na drodze krajowej w okolicy Osieki? Senior pomylił przystanki, wysiał za wcześnie z busa, którym wracał z badań lekarskich w Olsztynie i postanowił iść do domu pieszo. Mężczyzna nie miał odblasków a było już ciemno, bo wszystko zdarzyło się około godziny siedemnastej. Mężczyzna szedł niewłaściwą stroną drogi.

Dlaczego wysiadł za wcześnie, może był pijany? Ano nie był, bo po tym jak został potrącony przez ciężarowe volvo z naczepą zostało to sprawdzone przez policjantów. Ze złamaną ręką trafił do szpitala.

Można cynicznie orzec, że sam sobie winien był, bo szedł niewłaściwą stroną, ubrany na ciemno i beż odblasków. Dać mandat "dziadkowi" i po sprawie!

To jednak nie koniec opisu okoliczności tego zdarzenia. W czasie pieszej wędrówki został zauważony przez kobietę-kierowcę. Paniusia raczyła nawet zatrzymać się obok i łaskawie zwrócić seniorowi uwagę, że nie ma odblasków. Można się domyślać, że jego naganne postępowanie zdenerwowało panią i postanowiła dać wyraz swemu słusznemu oburzeniu.

Senior poprosił ją o podwiezienie do Bartoszyc. Paniusia jednak odmówiła i odjechała. Potem nadjechało ciężarowe volvo. Jego kierowca usłyszał stukniecie. Zatrzymał się i gdy zorientował się, że potrącił człowieka wezwał służby ratunkowe.

Paniusia zapewne bezpiecznie, w ciepłym klimatyzowanym autku dotarła do równie ciepłego domostwa w pełni zadowolona, iż zwróciła komuś słuszną uwagę, że się szwenda po drogach bez odblasków.

Droga pani! Czy odblaski w jakiś cudowny sposób olśniły tego seniora po tym jak zwróciła mu pani uwagę? Czy spadły na niego z nieba kamizelki odblaskowe i opaski na ręce? Człowiek prosił panią o podwiezienie do miasta. Znalazł się w sytuacji, której nie przewidywał. Nie wiem dlaczego, jak dożyję lat 80. to się może przekonam jak to jest z koncentracją, uwagą i orientacją w terenie w takim wieku.

Czy było aż tak trudnym zabranie seniora do miasta? Czy oprócz oburzenia brakiem odblasków nie mogło się w pani głowie obudzić coś co nazywamy empatią? Pani go nie potrąciła, ale zostawiła go pani w tej samej sytuacji, która panią tak oburzyła. W tej samej sytuacji realnie zagrażającej jego życiu o czym zresztą szybko się przekonał. Przesyłam pani serdeczne życzenia świąteczne. Zwłaszcza dożycia do, co najmniej takiego samego wieku i przekonania się jak wówczas się funkcjonuje. Niech pani pamięta wtedy ZAWSZE o odblaskach!