Start na Litwie przetarciem przed rundą Szutrowego Pucharu Polski

W ubiegłym roku olsztyńsko-bartoszycka załoga rajdowa, rywalizująca w całym cyklu mistrzostw Łotwy, brała udział w Rally Vieksinai, zwyciężając w klasie 1600. Bazą rajdu są Wieksznie obok Możejek, a na zawodników czeka 10 odcinków specjalnych.

Sebastian Chrzanowski: — Do rywalizacji na Litwie wracamy po dłuższej przerwie. To jednorazowy start, który, mam nadzieję, przyniesie pozytywną dawkę emocji, a przede wszystkim doświadczeń.

Bardzo się cieszę z możliwości startu za granicą, bo to rozwija mnie jako kierowcę. Auto mamy perfekcyjnie przygotowane i mamy zamiar czerpać radość z jazdy od pierwszych metrów.

Konkurencja, jaką mamy w swojej klasie jest bardzo mocno, a my znamy swoje miejsce w szeregu. Wiem, że Litwini są bardzo szybcy u siebie, więc miejsce na podium w klasie będzie dużym sukcesem. A jeśli uda zrobić się coś więcej, będzie to miła niespodzianka. Trzymajcie za nas kciuki!

Adam Binięda: — Mamy doświadczenie z poprzedniego roku, wiemy więc, czego można się spodziewać po tamtejszych oesach. Pierwsza pętla to krótkie w miarę oesy, na drugiej czekają nas już dłuższe odcinki.

Ciekawi jesteśmy, jak wypadniemy na tle rywali, bo na liście zgłoszeń widnieją nowe załogi, które nie startowały rok temu. Na pewno jednak prezentują szybkie tempo, więc rywalizacja będzie zacięta. My będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i powalczymy o zwycięstwo. To jednak dla nas start na przetarcie przed rundą Szutrowego Pucharu Szuter Cup — Rajdu Warmińskie Szutry, który odbędzie się tydzień później.