W starostwie odbyło się spotkanie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

2018-07-30 11:05:16(ost. akt: 2018-07-30 11:33:59)
Spotkanie w starostwie powiatowym dotyczące wykrycia ogniska ASF

Spotkanie w starostwie powiatowym dotyczące wykrycia ogniska ASF

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Spotkanie miało związek z wykryciem kilka dni temu ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w jednym z gospodarstw rolnych w Smolance w gminie Sępopol.
O wykryciu ogniska choroby napisaliśmy wczoraj. Dzisiaj w tej sprawie zebrał się Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu, które poprowadził starosta powiatu, wzięli udział przedstawiciele poszczególnych samorządów, pracownicy Zarządu Dróg Powiatowych w Dąbrowie, przedstawiciele policji i straży pożarnej, a także powiatowy lekarz weterynarii.

Jak już pisaliśmy, w związku z ogniskiem ASF utylizacji trzeba będzie poddać ponad 1100 sztuk trzody chlewnej. Utylizacja rozpoczęła się dzisiaj ok. g. 5 rano. Do rozpoczęcia spotkania w starostwie zlikwidowano ok. 240 sztuk trzody. Jak mówił powiatowy lekarz weterynarii, utylizacja może potrwać 3-4 dni. Zwłoki zabitych zwierząt zostaną przewiezione do spalarni w Ełku.

Następnie w gospodarstwie przeprowadzona zostanie 30-dniowa kwarantanna. Nastąpi również przegląd okolicznych gospodarstw w promieniu 10 kilometrów. Po zakończeniu kwarantanny rolnik teoretycznie będzie mógł wznowić produkcję.

Podczas spotkania podano, iż wstępne straty zostały oszacowane na ok. pół miliona złotych. Odszkodowanie wypłaci Skarb Państwa, ale nie wiadomo, jak szybko to nastąpi. Dodatkowo likwidacji będą podlegały pewnie też znajdujące się w tym gospodarstwie słoma, pasze i zboża, za które rolnik również otrzyma odszkodowanie.

Podczas spotkania w starostwie powiatowy lekarz weterynarii mówił, iż zabezpieczenia przed ASF przedsięwzięte przez rolnika były dobre, ale w wielu gospodarstwach kwestia ta pozostawiała wiele do życzenia. Według lekarza, zasady bioasekuracji (maty, odzież, buty ochronne) w wielu wypadkach były "skrajnie niedostateczne", a zalecenia lekarzy weterynarii były "kiepsko realizowane".

kwk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zeno #2549011 | 88.220.*.* 3 sie 2018 17:08

    Mam pytanie do polonistów: Nie wiem czy autor artykułu poprawnie napisał ,, zwłoki zabitych zwierząt,,. Do tej pory wydawało mi się ,że wyrażenie ,,zwłoki,, dotyczą człowieka? Nie wymądrzam się tylko chciałbym wiedzieć jak się pisze poprawnie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ja #2547088 | 37.47.*.* 1 sie 2018 08:51

      Rolnik bedzie mogl wznowic produkcje?To jakiś zart? Po co?zeby za pol roku znowu powybijali? Zachorowała jedna mogli wybic wszystkie z tej chlewni gdzie stwierdzony byl wirus.a nie leca wszystkie po kolei .Gdzie sa przedstawiciele ochrony praw zwierząt ?Mogli przyjechac i popatrzec jak to sie odbywa zero przygotowania . Niszcza skutki zamiast zlikwodowac przyczyne Juz nie wspomne o weterynarzach tak jak opisane kiepska reazlizacja zalecen .

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5