Marzanna Domoradzka: W miarę możliwości możemy liczyć na pomoc gminy
2018-06-05 16:57:09(ost. akt: 2018-06-05 16:58:17)
Marzanna Domoradzka jest "napływową", jak o sobie mówi, mieszkanką podbartoszyckich Wirwilt. Sprowadziła się tutaj z rodziną sześć lat temu.
— Urzekło mnie to miejsce i bardzo chciałam tutaj zamieszkać. Miejscowość jest bardzo ładna. Widać, że mieszkańcy bardzo o nią dbają, że angażują się we wszelkie społeczne prace mające na celu upiększenie ich najbliższego otoczenia — mówi Marzanna Domoradzka.
Kobieta szybko zaczęła działać na rzecz lokalnej społeczności. Zaangażowała się w w działalność Stowarzyszenia Wspólny Dom na Rzecz Mieszkańców Gminy Bartoszyce, gdzie wciąż prowadzi księgowość, pisze wnioski, składa projekty. Za swoją pracę dwukrotnie była wyróżniana przez gminę podczas Gali Wolontariusza w Bartoszycach.
W grudniu ub.r., kiedy poprzednia sołtys zrezygnowała ze swojego stanowiska, właśnie panią Marzannę mieszkańcy wybrali na tę funkcję. — Mieszkańcy widzieli moją wcześniejszą działalność, doceniali ją, mieli do mnie zaufanie. Otrzymałam od nich duże poparcie — mówi sołtys Wirwilt.
Jako sołtys stara się znaleźć rozwiązanie dla problemów, z jakimi zmaga się miejscowość.
— W tej chwili najpilniejszą potrzebą jest wybudowanie toalety w naszej świetlicy. To bardzo ładne miejsce, mieszkańcy często je odwiedzają, by wspólnie działać. W świetlicy odbywają się między innymi projekty dla dzieci. Na pewno też mógłby poprawić się stan dróg, choć są one przez gminę na bieżąco remontowane — mówi Marzanna Domoradzka.
— Dajemy też jednak wiele od siebie. Dbamy nie tylko o swoje budynki, ale i o dobro wspólne jak świetlica czy plac zabaw. Staramy się, żeby te miejsca były zawsze wykoszone, a kwiatki posadzone. Dbamy o środowisko. Organizujemy sprzątania terenów i dróg, zajęcia ekologiczne dla dzieci — opowiada sołtys.
Marzanna Domoradzka podkreśla dobrą współpracę z Urzędem Gminy Bartoszyce. — Ilekroć mamy pilne potrzeby, to gmina w miarę możliwości stara się nam pomóc. Ostatnio wsparła nas przy budowie wiaty, na którą wcześniej pozyskaliśmy środki. Mamy też z gminy wsparcie merytoryczne na przykład przy pisaniu projektów — mówi sołtys Wirwilt.
Czytaj e-wydanie ">kliknij