Niestety, MDK nie zagra w 1/8 finału Pucharu ZPRP. Porażka z Płockiem przekreśliła szanse

Pierwsi bramkę zdobyli bartoszyczanie (Łukasz Kuhn) i było to jedyne prowadzenie MDK w tym meczu. Od tego momentu przewagę wypracowywali sobie gdańszczanie. W pierwszej połowie wynosiła ona najwięcej cztery bramki (2:6 w 10. minucie).

Jeszcze przed przerwą ekipie MDK udało się zniwelować ją do jednego trafienia. W drugiej połowie Conrad odskoczył jeszcze na trzy bramki (9:12 w 28. minucie), lecz zespół z Bartoszyc kolejny raz udanie odrobił straty, dwukrotnie doprowadzając do remisów (12:12 oraz 15:15, już w 49. minucie meczu, chwilę wcześniej nie wykorzystując rzutu karnego).

Spotkanie musiało być rozstrzygnięte, więc decydowały rzuty karne. Pierwszych dwóch zawodników z każdej drużyny ich nie wykorzystało. Od trzeciej serii zaczęli trafiać gdańszczanie, a zawodnicy z Bartoszyc doprowadzali do remisu. Conrad pomylił się w 6. serii, a szansy na zapewnienie swojej drużynie wygranej za 2 punkty nie zmarnował Jakub Tokarz.

Losy sobotniego meczu rozstrzygnęły się w końcówce. W 36. było 14:13 dla Wisły, ale było to jej ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu. Od tego momentu MDK rzucił cztery bramki z rzędu (14:17) i choć potem dwie kolejne zdobyli sandomierzanie (16:17), zespół z Bartoszyc znowu zanotował 4-bramkową serię.

Tym samym po dwóch spotkaniach MDK ma dwa zwycięstwa, ale awansu do 1/8 finału jeszcze sobie nie zapewnił. Zagra o niego w niedzielę z MUKS 21 Płock, który w sobotę przegrał z Gdańskiem (w piątek pokonał Wisłę). W tym meczu zwycięzca bierze wszystko. Porażka wykluczy z dalszych rozgrywek.

Gospodarze turnieju prowadzili do przerwy jedną bramką, którą zdobyli w ostatniej minucie z rzutu karnego. W drugiej połowie bartoszyczanom przydarzył się jednak przestój - w 33. minucie było już 17:12 dla płocczan. Niestety, przewagi rywali nie udało się już zniwelować. Tym samym to MUKS awansował do kolejnej rundy, a drużyna z Bartoszyc odpadła z dalszej rywalizacji.