Samorządowcy w marcu rozmawiali w Pieniężnie o tragicznym stanie dróg gruntowych. Mamy nagranie spotkania

W marcu i kwietniu bieżącego roku pisaliśmy kilka razy o bardzo złym stanie dróg w powiecie bartoszyckim. W pobliżu Bisztynka ugrzęzła karetka pogotowia z pacjentem, o "zmiłowanie się" nad mieszkańcami apelował czytelnik.

O drogach pisaliśmy też w papierowych wydaniach naszej gazety. Opisywaliśmy tam przypadki ugrzęźnięcia samochodu do odbioru odpadów komunalnych, utknięcia samochodów osobowych.

Samorządowcy odpowiedzialni za drogi powiatowe i gminne odpowiadali, że remonty tych dróg zostaną przeprowadzone po ich obeschnięciu. Podkreślali, że to co dzieje się na drogach gruntowych jest stanem klęski, kryzysem i niezbędna jest pomoc państwa w ich utrzymaniu.

W związku ze stanem klęski burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo zorganizował 23 marca spotkanie samorządowców z powiatów elbląskiego, braniewskiego, bartoszyckiego i lidzbarskiego. Podczas tego spotkania przedstawiciele wojewody wysłuchali postulatów, apeli i proponowanych sposobów rozwiązania problemu wynikającego z wieloletnich zaniedbań dotyczących nie tylko dróg gruntowych oraz klęski olbrzymich opadów atmosferycznych.

— Zaapelowaliśmy do wojewody o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, domagaliśmy się wprowadzenia dotacji do utrzymania dróg gruntowych na każdy kilometr. W gminie Bartoszyce jest około 700 kilometrów takich dróg. W ciągu ostatnich pięciu lat wydaliśmy na nie 4 miliony 300 tysięcy złotych i jest to kwota wyłącznie na ich utrzymanie, a nie na inwestycje — podkreślała Jadwiga Gut.

Identyczną długość dróg gruntowych ma gmina Górowo Iławeckie. — Aby je wszystkie utwardzić, trzeba dziesiątków lat — mówiła wójt Bożena Olszewska-Świtaj.

— W Pieniężnie dowiedziałam się przy okazji, że jesteśmy jako województwo ewenementem w skali ogólnopolskiej. Mamy zaledwie około 50 procent utwardzonych dróg, podczas gdy w pozostałych częściach kraju jest ich 90 procent. Spotkanie było cenne, ale czekam na decyzje, bo pogadać sobie zawsze można.

W Pieniężnie samorządowcy domagali się także zmian w przepisach, które zobowiążą np. zakłady energetyczne i firmy z nimi współpracujące oraz Lasy Państwowe do wykonywania prac w okresie, kiedy nie zniszczą drogi gruntowej.

— Dziś jest tak, że firmy mają terminowe kontrakty i w praktyce nie patrzą na to, że ciężkim sprzętem niszczą drogę, którą potem musi naprawiać samorząd — mówi Jadwiga Gut.

Dzięki uprzejmości burmistrza Bisztynka Marka Dominiaka dysponujemy nagraniem ze spotkania w Pieniężnie. Jak nas zapewniono, jest to zapis całego spotkania. Utrwalono na nim także wypowiedzi samorządowców z powiatu bartoszyckiego. To prawie dwie godziny nagrania. Zapraszamy do zapoznania się z nim.