Bartoszyce/Białystok. Policjanci zapobiegli tragedii. 24-letnia kobieta chciała targnąć się na życie

2018-02-07 16:43:59(ost. akt: 2018-02-08 09:46:12)
Po lewej: asp. szt. Grzegorz Jedwabnik, oficer dyżurny KPP w Bartoszycach. Po prawej: dzielnicowy, st.asp. Tomasz Koziej.

Po lewej: asp. szt. Grzegorz Jedwabnik, oficer dyżurny KPP w Bartoszycach. Po prawej: dzielnicowy, st.asp. Tomasz Koziej.

Autor zdjęcia: KWP w Olsztynie

Dzięki zdecydowanej reakcji dzielnicowego z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach i sprawnemu działaniu białostockich policjantów uratowana została 24-latka, która próbowała się targnąć na swoje życie. Współpraca mundurowych zakończyła się sukcesem i w ostatniej chwili udało się powstrzymać kobietę. Bezpieczna 24-latka trafił pod opiekę lekarzy.
Wszystko zaczęło się wczoraj (6 lutego) po południu, kiedy do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach zadzwoniła kobieta prosząc o kontakt ze swoim dzielnicowym.

Oczywiście otrzymała ona numer telefonu, pod który natychmiast zadzwoniła prosząc o pomoc.

Dzielnicowy KPP w Bartoszycach, st.asp. Tomasz Koziej.

Zmartwiona kobieta przekazała policjantowi niepokojącą informację o córce, która przebywała w Białymstoku. Z relacji matki wynikało, że od poniedziałku wieczorem nie miała ona kontaktu z 24-latką, a podczas ich ostatniej rozmowy dziewczyna powiedziała, że jej życie jest bez sensu.

Kobieta dodała również, że córka nie pojawiła się na zaplanowanych zajęciach, dlatego podejrzewała, że jej życie może być zagrożone.

Po uzyskaniu tych informacji dzielnicowy natychmiast powiadomił swojego oficera dyżurnego, który następnie przekazał tę wiadomość do Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Oficer dyżurny KPP w Bartoszycach, asp. szt Grzegorz Jedwabnik.

Na Osiedle Piaski pilnie został skierowany patrol z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku. Niestety mimo wielokrotnego dzwonienia domofonem, a następnie stukania w drzwi wskazanego mieszkania, nikt nie odpowiadał.

W pewnym momencie funkcjonariusze usłyszeli dźwięk w mieszkaniu świadczący o tym, że ktoś w nim przebywa. Bez wahania zaczęli przekonywać osobę do otwarcia drzwi. Po chwili im się to udało.

W mieszkaniu policjanci zastali samą 24-latkę i okoliczności, które wskazywały, że w ostatniej chwili uratowali dziewczynę. Z kobietą był ograniczony kontakt i nie reagowała ona na zadawane pytania. Na szczęście pomoc dotarła w samą porę i 24-latka trafiła pod opiekę lekarzy.

Dzięki natychmiastowej reakcji dzielnicowego i sprawnemu działaniu białostockich policjantów po raz kolejny udało się zapobiec tragedii.

Źródło:
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Lisiczka #2435845 | 88.156.*.* 7 lut 2018 19:18

    Serce matki zawsze wyczuje że coś złego się dzieje z dzieckiem czy to dziecko ma 5,20 czy 50 lat ,prawdziwa matczyna miłość.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  2. Remi #2435748 | 94.254.*.* 7 lut 2018 17:35

    Pamiętam Jedwabnika jak mnie lata temu przeczołgał na chodniku pod dyskoteką i zawinął na dołek ale nie mam nic do kolesia bo sam zadymiłem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Ten przykład #2436335 | 83.6.*.* 8 lut 2018 11:28

      powinien być pokazywany we wszystkich jednostkach Policji jako instruktażowy jak ma wyglądać współpraca między jednostkami gdy zagrożone jest ludzkie życie. Brawo Panowie. Życzę Wam wszystkiego co w życiu najlepsze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    2. ja #2435768 | 79.184.*.* 7 lut 2018 17:59

      i kto jej teraz pomoze? ludzie sa sami ze wszystkim taka jest prawda. sama sie lecze fizycznie i odsylaja od jednego do drugiego, na wszystkie badania czeka sie miesiacami i nikogo nie obchodzi, ze ktos cierpi dzien w dzien. takie to oto sytuacje prowadza do mysli samobocjczych.

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    3. Miecio #2435855 | 88.156.*.* 7 lut 2018 19:33

      Brawo, aż miło się czyta, że policja potrafi sprawnie działać. Oby jak najmniej musieli podejmować takich interwencji i tak sprawnie działali w wielu innych sprawach

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (10)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5