Samochód uszkodził przyłącze gazowe. To efekt wymuszenia pierwszeństwa przejazdu i kolizji

2018-01-08 10:10:16(ost. akt: 2018-01-08 10:31:48)

Autor zdjęcia: Straż Pożarna Bartoszyce

Kierowca skody nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu oplem na skrzyżowaniu ulic Witosa i Wajdy w Bartoszycach. Po zderzeniu aut opel uszkodził przyłącze gazu przy jednym z budynków. Sytuację opanowała straż pożarna i pogotowie gazowe a kierowca skody dostał mandat.
Do groźnej sytuacji doszło dziś o godz. 4:40 w Bartoszycach przy skrzyżowaniu ulic Witosa i Wajdy w Bartoszycach.

- Kierujący skodą 32-letni mieszkaniec Wydmin nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu oplem i opel wjechał w ogrodzenie sąsiedniej posesji, gdzie uszkodził przyłącze gazowe - informuje mł. asp. Marta Kabelis z KPP w Bartoszycach.

Na miejscu niezbędna była pomoc straży pożarnej oraz pogotowia gazowego.

- Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wyznaczeniu strefy działań, wyznaczeniu i oznakowaniu strefy zagrożenia (100 m). Zamknięto skrzyżowanie we wszystkich kierunkach i zabezpieczono teren działań przed wejściem osób postronnych - mówi st. kpt. Marek Wojczulanis z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach.

- Dokonano pomiarów stężenia w strefie działań przy użyciu miernika 1 m od uszkodzonego przyłącza. Ratownicy zaczopowali pękniętą rurę gazową i ograniczyli wypływ gazu ziemnego. Po uszczelnieniu przyłącza, dokonano pomiaru stężenia gazu bezpośrednio przy uszczelnionej rurze gazowej - wynik 0 %. Wszystkie osoby podróżujące pojazdami w chwili przybycia służb ratowniczych znajdowały się poza pojazdami w bezpiecznej odległości od miejsca zdarzenia. Mieszkańcy budynku (6 osób) ewakuowali się z obiektu przed przybyciem służb. Przybyli na miejsce pracownicy pogotowia gazowego zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu całkowitego usunięcia uszkodzenia przyłącza gazowego - relacjonuje Marek Wojczulanis.

- Za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowca skody został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych a jego konto zasiliło 6 punktów karnych. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W skodzie poza kierującym były jeszcze trzy osoby. Oplem jechał tylko kierowca - dodaje Marta Kabelis.

and


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. x-man #2413494 | 9 sty 2018 09:26

    4:40. Znikomy ruch, praktycznie zerowy, to i tak Janusze kierownicy się pieprzną i jeszcze spowodują zagrożenie wybuchu gazu. Ręce opadają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. baal #2412683 | 77.114.*.* 8 sty 2018 13:14

    Znowu wypadek na tym skrzyżowaniu, jak zwykle kierowca nie zatrzymał się na stop-ie. Może warto przeanalizować poprawę widoczności istniejącego znaku STOP?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5