Chciał wwieźć do Polski zakazany gaz. Butle wróciły do Rosji

Freon funkcjonariusze KAS z Bezled znaleźli w autobusie lokalnego przewoźnika. W trakcie kontroli zwrócili uwagę na kartonowe opakowania z dwiema metalowymi butlami o wadze 13,6 kg każda. Kierowca autokaru wyjaśnił, że w butlach znajduje się freon do uzupełniania klimatyzacji w autokarze i został zakupiony w Federacji Rosyjskiej.

Przypomnijmy — z powodu niszczycielskiego działania gazu na środowisko, w Polsce od 1991 roku wprowadzono całkowity zakaz używania freonu. Regulacje zostały wprowadzone przez państwa członkowskie Konwencji Wiedeńskiej o ochronie warstwy ozonowej. Polska także zobowiązała się do przestrzegania tych przepisów. Zakaz dotyczy również importowania związków chemicznych do Polski z innych krajów, w których wciąż są produkowane, czyli np. z Rosji.

— Za próbę nielegalnego przywozu freonu, kierowca autokaru został ukarany mandatem w wysokości 300 zł, a butle z gazem zostały wycofane do Federacji Rosyjskiej — informuje Ryszard Chudy z Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.

***********************

Po publikacji powyższego materiału skontaktował się z nami Krzyszof Kühn, czyli kierowca opisywanego autobusu.

— Nie jest prawdą, że przewoziłem freon tylko gaz o oznaczeniu R134A, który jest czynnikiem chłodzącym m.in. w klimatyzacjach samochodowych — powiedział.

— Nie mam jeszcze absolutnej pewności czy przewóz przez granicę takiego czynnika jest zabroniony, ale moim zdaniem nie. Jest on używany w warsztatach samochodowych, które naprawiają klimatyzacje w samochodach. To łatwo sprawdzić. Napisałem w tej sprawie do Ministerstwa Finansów lecz udzieliło mi niejednoznacznej odpowiedzi — mówi Krzysztof Kühn.

— Gdybym przewoził gaz o oznaczeniu R22 to decyzja celników byłaby słuszna bo ten gaz rzeczywiście od 1991 roku nie może być używany w Polsce — dodaje.

Nasz rozmówca twierdzi, że nie został ukarany mandatem za próbę nielegalnego przewozu freonu tylko za niezgłoszenie do odprawy oryginalnych butli z czynnikiem R134A, które kupił w specjalistycznym sklepie.

Przyznał, że mandat przyjął a butle rzeczywiście zostały cofnięte do Rosji.

Czytaj e-wydanie ">kliknij