Przed nimi Warmińskie Szutry. Cel? Atak od startu do mety

Rajd, z bazą w Jezioranach, przebiegać będzie po ośmiu odcinkach specjalnych o łącznej długości prawie 60 km.

Adam Binięda: — Warmińskie Szutry to rajd, który przyjął się bardzo dobrze wśród zawodników, zwłaszcza po zmianie bazy na Jeziorany. Odcinki zlokalizowane w pobliżu Jezioran, niekiedy przebiegające po dawnych trasach Rajdu Kormoran, dają dużo przyjemności i z jazdy, i z oglądania dla kibiców.

W tym roku organizator zmienił przebieg trasy, ale na będą to ciekawe, szybkie i techniczne oesy. Na pewno każdy kibic znajdzie dla siebie dobre miejsce do oglądania, a nam odcinki dostarczą wielu pozytywnych wrażeń.

Przyjeżdżamy z Konradem do Jezioran powalczyć o jak najlepszy wynik i damy z siebie wszystko, aby w dobrych nastrojach stąd wyjeżdżać. Konrad zwyciężył w pierwszej rundzie Szuter Cupu, więc liczymy na utrzymanie tempa i jesteśmy dobrej myśli.

W pierwszej rundzie Szuter Cup, Rajdzie Podlaskim, na prawym fotelu Konrada usiadł Przemek Lipiński, jeden z najlepszych pilotów w Polsce, więc będę starał się godnie Przemka zastąpić. Mamy dobrze przygotowany samochód, profi serwis (dzięki chłopaki!), wsparcie naszych sponsorów, doping przyjaciół. Nie pozostanie nic innego, jak atak od startu do mety.