Perłowy jubileusz Wiejskiego Domu Kultury w Rodnowie

2016-12-03 12:00:00(ost. akt: 2016-12-02 09:09:37)
Świetlica wiejska w Rodnowie, rok 1932

Świetlica wiejska w Rodnowie, rok 1932

Autor zdjęcia: Ze zbiorów prywatnych

Trzydziestą rocznicę funkcjonowania firmy czy instytucji nazywamy perłowym jubileuszem i pod koniec listopada Wiejski Dom Kultury w Rodnowie taką rocznicę właśnie świętował.
Już w okresie międzywojennym był to budynek użyteczności publicznej i mieściła się w nim wiejska świetlica oraz restauracja o nazwie „Molgedey”, od nazwiska właściciela — Karla Molgedey’a (zmarł w Danii w maju 1946 r. w obozie dla uchodźców). Wygląd budynku z czasów przedwojennych można obejrzeć na tablicy umieszczonej przed domem kultury.

Po wojnie budynek pełnił podobne funkcje i mieściły się w nim: Klub Książki i Prasy „Ruch”, zlewnia mleka, sklep, biblioteka, klasy szkolne i mieszkania dla nauczycieli.

Największym pomieszczeniem była świetlica i tu spotykali się mieszkańcy wsi i okolic na różnego rodzaju imprezach, zebraniach wiejskich, zabawach (dyskotek jeszcze nie wymyślono), czy na seansach filmowych objazdowego kina. Był jednak problem z ogrzewaniem świetlicy, ponieważ jej powierzchnia i wysokość były takie, że aby się tam zimą spotkać z jakiejś okazji trzeba było dwa dni palić w ogromnym piecu o dwóch paleniskach, a i to nie wystarczało.

Codzienna praca świetlicy w okresie zimowym nie była możliwa tym bardziej, że nie był w niej zatrudniony stały pracownik do opieki i prowadzenia zajęć. A zachodziła pilna potrzeba prowadzenia regularnej działalności kulturalnej i konieczność remontu i wyposażenia budynku o co zabiegali mieszkańcy i miejscowy radny.

Wreszcie w połowie lat 80. XX wieku ówczesny naczelnik gminy Włodzimierz Kowalik znalazł na to pieniądze i w budynku wybudowano kotłownię, zainstalowano centralne ogrzewanie, bieżącą wodę, toalety, nowe podłogi i inne elementy wyposażenia.

Rodnowska młodzież społecznie wykonała wiele prac wykończeniowo-dekoracyjnych, m.in.: cyklinowanie podłogi, lakierowanie boazerii, montowanie zamków, kinkietów, szycie zasłon i kotar na scenę. Po zakończeniu tych prac zatrudniono na ½ etatu nauczycielki miejscowej szkoły: Kazimierę Skowrońską, która objęła kierownictwo i Janinę Liszewską, instruktora kulturalno-oświatowego, a otwarcie placówki nastąpiło 17 listopada 1986 roku.

W kolejnych latach dom kultury wyposażono w meble, aparaturę nagłaśniającą, sprzęt audio-video i różne gry świetlicowe. Podczas dalszego użytkowania budynku, oprócz bieżących remontów i napraw, wymieniono cały dach na nowy, położono terakotę w miejscach, które tego wymagały, wymieniono instalację centralnego ogrzewania i w ubiegłym roku położono nową podłogę w sali i na scenie.

W krótkim czasie po rozpoczęciu działalności placówki powstała w niej amatorska grupa teatralno-kabaretowa, która zabawiała swoim programem mieszkańców Rodnowa i okolic na imprezach z różnych okazji. Było to widać potrzebne, ponieważ na pierwszej masowej imprezie, choince noworocznej, ponad 130 osób obejrzało szopkę noworoczną oraz skecze i piosenki wykonane przez dzieci i młodzież.

Rodnowski dom kultury gościł pisarzy, zespoły artystyczne, teatrzyki objazdowe i Filharmonię Olsztyńską. Zaprezentowano tu wiele wystaw i ekspozycji z różnych okazji. Pod kierownictwem instruktora muzycznego Włodzimierza Bohuna powstał wokalno-taneczny zespół dziecięcy Perełki, który w krótkim czasie zdobył 1. miejsce na powiatowym przeglądzie piosenki w Bartoszycach. Zespół ten występował na licznych imprezach na miejscu oraz na terenie gminy. Łza się w oku kręci gdy pomyśleć, że te „dzieciaki” są już w wieku 40+!

Również pod kierownictwem Włodzimierza Bohuna powstał zespół wokalny Rodnowianie. Podczas swojej działalności koncertował na terenie gminy, powiatu i województwa oraz poza nim. Zdobył wiele nagród i wyróżnień na przeglądach i konkursach, a w swoim repertuarze miał piosenki ludowe, biesiadne, polskie i ukraińskie i urozmaicał wszelkie imprezy organizowane dla mieszkańców wsi i okolic, a w ubiegłym roku obchodził swoje 20-lecie.

W rodnowskiej placówce działają koła zainteresowań: plastyczne, taneczne, hafciarskie i recytatorskie. Odbywają się warsztaty plastyczne, rękodzielnicze i kulinarne. Wystrój pomieszczeń domu kultury stanowią prace wykonane w ramach prowadzonych zajęć, a swoje prace prezentowali w domu kultury i na imprezach gminnych twórcy ludowi, m.in.: Janina Liszewska, śp. Jadwiga Seneczko, Maria Pietkiewicz, Krystyna Kulińska, Ewa Trofimiuk, Grzesława Łowicka, Sylwia Bryła, Barbara Walentynowicz, Maja Pieloch. Obrazy olejne na płótnie i szkle oraz szkice rysunkowe prezentowała rodzina Karkosów. Płaskorzeźby Stefana Dąbkowskiego są już stałą ekspozycją. Piękne pisanki i kraszanki wykonywały Józefa Blin i śp. Józefa Hładasz, a obecnie Urszula Duszkiewicz. Ekspozycję fotografii zatytułowaną „Kwiaty” zaprezentował niżej podpisany.

Z kolei wieńce dożynkowe wykonywane przez pracowników domu kultury i członkinie zespołu Rodnowianie reprezentują Rodnowo na dożynkach gminnych i jest na co popatrzeć.

Jest oczywiste, że właściwe takiej placówki jest możliwe tylko dzięki wielu ludziom dobrej woli, pasjonatom i społecznikom, władzom gminnym, pracownikom domu kultury, sponsorom i wolontariuszom. Nie sposób ich wszystkich wymienić, ale warto wspomnieć tych, którzy najdłużej i społecznie angażowali się i angażują w dzieło krzewienia kultury. Byli to i są: Teresa Aniołkowska, Piotr i Paweł Karkosa, Grzegorz Szczypior, Mirosław Bodnar, Wojciech Ferdycz, Franciszek Bukowski. Wiele z kulturalnych wydarzeń fotografował i relacjonował dla lokalnych mediów Józef Hładasz.

Przez wiele lat dzieci i młodzież korzystała i korzysta z wypoczynku letniego i zimowego dzięki pomocy urzędu gminy, projektom unijnym i sponsorom oraz ludziom dobrej woli: państwu Pauperowicz, Pietkiewicz, Szczypior, Strug. Swoją pomocą zawsze służy rodnowski proboszcz Marek Wilk oraz radni naszej miejscowości w różnych kadencjach: Wiesław Blin, Bożena Szczypior, Zofia Bajdan, Józef Hładasz oraz obecnie Wioletta Bartoszewicz-Zambrzycka.

W roku 1988 przy domu kultury powstało miejscowe Koło Emerytów i Rencistów liczące ok. 50 osób i było pierwszym działającym na terenie gminy, a jego członkowie kilka razy w roku uczestniczą w imprezach skierowanych do tej grupy wiekowej i bardzo to sobie chwalą.


Na stałe do kalendarza imprez kulturalnych wpisały się już: Dzień Seniora, Dzień Kobiet, turnieje brydżowe o Puchar Wójta Gminy, gminne konkursy recytatorskie, Dzień Matki, Dzień Dziecka, wypoczynek letni i zimowy dla dzieci i młodzieży, festyny środowiskowe, dożynki, Andrzejki, Sylwester, zabawy karnawałowe, wieczornice. Podczas wyborów samorządowych i parlamentarnych dom kultury jest lokalem wyborczym.

Dom kultury współpracuje z urzędem gminy, gminnym ośrodkiem kultury, miejscową szkołą, biblioteką, parafią, sołtysem i radą sołecką, leśniczym, kołem emerytów, stowarzyszeniem brydża sportowego, dzielnicowym i wszystkimi, którzy chcą się włączyć do kulturalnego życia wsi.

W latach 2008-2012 funkcję kierownika domu kultury pełniła Teresa Bryła i w tym czasie z funduszy unijnych doposażono placówkę w 5 komputerów, drukarkę, telewizor plazmowy i stół bilardowy, a z Internetu mieszkańcy korzystają oczywiście bezpłatnie. Z kolei w roku bieżącym w ramach programu „Działaj Lokalnie” zrealizowano projekt „Sztafeta pokoleń” przedstawiający historię naszej miejscowości w postaci folderu i pocztówek oraz tablic informacyjnych umieszczonych we wsi, a w domu kultury umieszczono ekspozycję fotograficzno-tekstową związaną z tym projektem.

Od początku funkcjonowania placówki wielką pomoc organizacyjną, metodyczną i oczywiście finansową oraz nadzór pracowniczy sprawuje dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Tolko Dorota Kuźmicka działająca z upoważnienia Urzędu Gminy w Bartoszycach w imieniu wójta gminy Bartoszyce Jadwigi Gut, dla której mieszkańcy wsi są bardzo wdzięczni, no i liczą „na jeszcze”. Obecnie placówkę prowadzą Wanda Pieloch i Urszula Duszkiewicz.

W niedzielę 20 listopada podczas tej „perłowej” rocznicy władze gminy i inne stowarzyszenia lub związki wręczyły lub przesłały pracownikom rodnowskiej kultury i jej społecznym animatorom stosowne podziękowania i plakietki lub okolicznościowe adresy, a okolicznościowy tort był świetny i zupełnie nie wyglądał na trzydziestoletni.

Natomiast poczęstunek przygotowany dla wszystkich z tej okazji przez pracowników domu kultury i osoby współpracujące był taki, że Magda Gessler na jego widok zdjęłaby czapkę z głowy, gdyby ją nosiła.

Rodnowskim kulturalnikom wypada życzyć kolejnej sympatycznej rocznicy i tego, aby się tu coś działo cały czas.

Józef Hładasz


Źródło: Artykuł internauty

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. deg #2126427 | 88.220.*.* 3 gru 2016 17:03

    w końcu fajny artykuł

    odpowiedz na ten komentarz

  2. tubylec #2126654 | 81.15.*.* 3 gru 2016 21:37

    Fajny artykuł, działania społeczności godne podkreślenia. Dla ścisłości; autor wymienił bardzo wiele osób, które nie szczędziły swoich sił ni trudu, działając w zasadzie społecznie i bardzo słusznie. Jednak kierując się najprawdopodobniej wrodzoną i bezgraniczną małostkowością wspomniał tylko bezimiennie o jakimś miejscowym radnym, który o coś tam zabiegał. Powiedzmy sobie wprost, że był to Pan Jan Szwed, zasłużony dla Rodnowa i okolic jeszcze w wielu inicjatywach. Z powodów, które znają miejscowi tubylcy, autor artykułu starannie pominął jego personalia (skąd my to znamy?) . Pozdrawiam i tak a propos, nie jestem członkiem rodziny Pana Jana Szweda, trzeba po prostu oddać sprawiedliwość prawdzie!

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5