Emeryci nie próżnują. Ciekawe wyjazdy za nimi, kolejne przed nimi

Zaryzykowaliśmy ostatni w tym roku wyjazd do lasu w okolice Szczytna. Grzybów wprawdzie nie było w nadmiarze, ale dzięki uprzejmości pana Rydzewskiego, leśniczego z Róklasu, spędziliśmy miło czas podczas pieczenia kiełbasek i biesiadowania przy ognisku przygotowanym przez niego.

Natomiast w sobotę 22 października zwiedziliśmy muzeum obozu koncentracyjnego Stutthof. Przeżyliśmy to głęboko.

Następnie udaliśmy się na obiad do Elbląga, a wieczorem w Teatrze im. A. Sewruka obejrzeliśmy spektakl " Skrzypek na dachu" Rewelacja! Późnym wieczorem zadowoleni z wycieczki wróciliśmy do Bartoszyc.

Już się przygotowujemy do następnych wyjazdów, bo 4 listopada jedziemy do Warszawy, gdzie poseł Adam Ołdakowski oprowadzi nas po Sejmie, a następnie zwiedzimy Muzeum Powstania Warszawskiego. A jeśli nam się uda, to "zaczepimy" jeszcze o Stadion Narodowy.

Z kolei 15 listopada organizujemy wyjazd do kina "Helios" w Olsztynie na film "Wołyń".