Najlepsi ratownicy medyczni w Polsce służą w 20 Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej

2016-10-26 21:00:00(ost. akt: 2016-10-26 21:23:15)
Od lewej: Andrzej Harań, Daniel Rożko, Grzegorz Modrzejewski.

Od lewej: Andrzej Harań, Daniel Rożko, Grzegorz Modrzejewski.

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Są żołnierzami i ratownikami medycznymi. W ogólnopolskich zawodach z ratownictwa medycznego na polu walki zdeklasowali rywali. — Wszystko dzięki temu, że mamy praktykę na SOR w Bartoszycach i w cywilnych karetkach — mówi st. kpr. Daniel Rożko, kierownik zwycięskiego zespołu.
Gdy wsiadają do wojskowej karetki pogotowia występują w mundurach polowych. W czasie dyżurów w szpitalu przywdziewają czerwone stroje ratowników medycznych.

od lewej
Fot. archiwum prywatne
od lewej" Grzegorz Modrzejewski, Andrzej Harań, Daniel Rożko
W 20 Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej służy trzech ratowników medycznych. Mają też podpisane kontrakty ze szpitalem i jeżdżą do potrzebujących cywilną karetką. Ostatnio zdeklasowali rywali podczas VIII Lubuskich Ćwiczeń Proobronnych Medycyny Ratunkowej i Pola Walki.

Zajęli I miejsce pokonując 31 zespołów wojskowych i 15 cywilnych.

St. kpr. Daniel Rożko, plut. Grzegorz Modrzejewski i szer. Andrzej Harań to najlepsi w Polsce ratownicy medyczni na polu walki. Rożko i Harań służą w jednostce wojskowej Bartoszycach. Modrzejewski w Morągu.

Kierownikiem zwycięskiego zespołu podczas ćwiczeń, które odbyły się od 14 do 16 października w Międzyrzeczu, w 17 Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej był st. kpr. Daniel Rożko. Uchylił nam rąbka tajemnicy związanej z rywalizacją.

— Były to już ósme ćwiczenia, ale po raz pierwszy przeznaczone były głównie dla wojskowych zespołów ratownictwa. Poprzednio startowały przede wszystkim zespoły cywilne. Można je uznać za pierwsze ćwiczeniami w nowej formule i o zasięgu ogólnopolskim — wyjaśnia Daniel Rożko.

Zespoły startujące w rywalizacji miały do wykonania pięć głównych zadań. Były to: amputacja urazowa stopy w wyniku wybuchu, rana postrzałowa klatki piersiowej, nagłe zatrzymanie krążenia w wyniku utonięcia, rany oparzeniowe po gazach z ręcznego granatnika przeciwpancernego oraz wypadek komunikacyjny z 1 osobą poszkodowaną.

— Ćwiczenia prowadzone były w bardzo realistycznych warunkach: na strzelnicy, w mieście, nad rzeką. Naszym zadaniem, w każdym przypadku, było jak najlepsze zaopatrzenie medyczne poszkodowanych. Dodatkowymi zadaniami były zdarzenia masowe, w których poszkodowanych było po 40 osób. Jedno z nich to eksplozja niewybuchu podczas prac budowlanych z użyciem koparki. Organizatorzy zadbali o to, aby ten wybuch rzeczywiście nastąpił. Oczywiście użyto petardy a nie niewybuchu, ale wszystko wyglądało naprawdę realistycznie — opowiada Daniel Rożko.

— Nie ma co owijać w bawełnę. Rzeczywiście nasza punktacja bardzo odbiegała, na naszą korzyść, od kolejnych zespołów — nie kryje wojskowy ratownik. Nie kryje też satysfakcji. Mówi, że to jego pierwszy tak poważny sukces na arenie wojskowej.

— Ćwiczenia organizowało Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych. Startowały zespoły z całego kraju. To bardzo miłe, że okazaliśmy się najlepszymi w Polsce — mówi Daniel Rożko.

A jaka jest recepta na taki sukces?

— Bez praktyki ratowniczej tu w szpitalu w Bartoszycach, na szpitalnym oddziale ratunkowym i w karetkach nie byłoby możliwości, aby nasz wynik był tak dobry. Z racji służby wojskowej dyżury w zespołach ratownictwa medycznego w szpitalu możemy pełnić tylko w czasie wolnym. Szpital dopasowuje nasze dyżury do potrzeb służby wojskowej. Dzięki temu nabieramy koniecznej w zawodzie ratownika medycznego praktyki w wielu więcej sytuacjach niż w samych jednostkach wojskowych. W jednostkach zajmujemy się zabezpieczeniem medycznym działań szkoleniowych. W szpitalu wyjeżdżamy na wszystkie zdarzenia, których jest też znacznie więcej. Życzę wszystkim wojskowym ratownikom medycznym, aby mogli nabywać takiej praktyki jak my — mówi Daniel Rożko.

Z sukcesu ratowników dumny jest dyrektor szpitala Sławomir Wójcik. — Już składałem im gratulacje a jeszcze będę rozmawiał z dowódca jednostki w jaki sposób dodatkowo ich uhonorować. Nie przesadzają, gdy mówią, ze to olbrzymi sukces - mówi Sławomir Wójcik.

Duma rozpiera także lekarza koordynatora SOR w Bartoszycach Wojciecha Stefaniaka. — To sukces o którym warto mówić i cieszę się, że chcecie o tym napisać — mówi Stefaniak.

— Pełne zaangażowanie to element niezbędny do realizacji celu, jaki osiągnęli moi żołnierze podczas zawodów. W 20 Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej nie ma miejsca na bezczynność, lenistwo, obojętność czy udawanie pracy. Jak widać oni tego nie robili i nie robią, czego efektem było pozostawienie daleko w tyle innych zespołów biorących udział w zawodach. Dzięki wysiłkowi oraz ciężkiej pracy, często kosztem czasu wolnego, niosą pomoc a jednocześnie rozwijają się zawodowo na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym bartoszyckiego szpitala, co niewątpliwie przybliżyło ich do wygranej. Postawa moich żołnierzy nie pozostała bez nagrody — podsumował dowódca 20 BBZ płk. Janusz Wiatr

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl



Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. hajduk #2107407 | 176.97.*.* 6 lis 2016 17:44

    trepy i tyle

    odpowiedz na ten komentarz

  2. golik... #2101820 | 37.47.*.* 29 paź 2016 23:48

    Takich ratowników nam potrzeba!!! Chłopaki pokazali że są najlepsi i tak trzymać!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  3. lollllll.. #2101794 | 37.47.*.* 29 paź 2016 22:58

    Brawo panowie za posiadane umiejętności oraz wiedzę. Nie każdy rozumie ile poświęcenia jest w tym co robicie jaki ratownik a także żołnierz! !!!!! Powodzenia oraz dalszej motywacji do dalszych działań.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. bellator1 #2099966 | 91.208.*.* 27 paź 2016 22:24

    To nie jedyna ekipa ratowników 20 BZ z sukcesami na zawodach http://wop.wp.mil.pl/pl/7_525. html

    odpowiedz na ten komentarz

  5. rat #2099169 | 94.254.*.* 27 paź 2016 09:17

    gratulacje brawo

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5