Czytelnik: Nie chcieli przyjąć ode mnie zawiadomienia o próbie oszustwa

2016-10-24 16:00:29(ost. akt: 2016-10-25 12:23:27)

Autor zdjęcia: materiały policji

Według pana Krystiana, naszego czytelnika policjantka z Bartoszyc dwukrotnie odmówiła mu przyjęcia zawiadomienia o próbie oszustwa na jego szkodę. Ostatecznie złożył zawiadomienie w prokuraturze oraz napisał skargę na postępowanie policjantów.
Nasz czytelnik, pan Krystian z Bartoszyc napisał do nas obszerny list. Opisał w nim próby złożenia zawiadomienia o przestępstwie usiłowania oszustwa. Co prawda nie stracił telefonu jaki wystawił na internetowej aukcji, ale "kupujący" nakłaniał go do wysłania telefonu przesyłając fałszywe potwierdzeniem wykonania przelewu.

Czytelnik dwukrotnie próbował złożyć o tym zawiadomienie w komendzie w Bartoszycach i dwukrotnie - jak twierdzi - nie zostało ono przyjęte.

Oto treść jego listu do nas:

Około tygodnia temu wystawiłem na portalach aukcyjnych używany telefon. Cena nie była mała, bo zażyczyłem sobie kwotę 1500 zł. 17 października napisał do mnie zainteresowany kupnem tego telefonu. (...) Napisał sms-a, że jest zainteresowany kupnem od ręki, że pilnie potrzeba mu tego telefonu że względu na córkę, iż ma ona w środę urodziny i chce jej zrobić prezent. Dogadaliśmy się że natychmiast podam dane do przelewu i nr konta , a on natychmiast go wykona. (...)

Wysłał mi potwierdzenie z banku informujące od jakiej osoby, gdzie, o której i w jakiej wysokości został dokonany przelew na kwotę 1530 zł za telefon z wysyłką.

Zauważyłem, że potwierdzenie jest podrobione. Było oryginalne logo banku i wszystko zrobione jak oryginalne, lecz nie do końca. Było dużo nieprawidłowości i stąd nie miałem żadnych wątpliwości, że to nie oryginał.

Miałem wysłać telefon jak tylko dostanę potwierdzenie które mi wysłał. (...) Napisałem, że telefon będzie wysłany tego samego dnia. Ucieszył się.

18 października około godziny 9-10 pojechałem na komendę policji w Bartoszycach. Chciałem się dowiedzieć, czy można z tym coś zrobić. W końcu osoba podrobiła potwierdzenie z banku, użyła jego prawdziwego logo oraz jak wiadomo cała sytuacja miała być w charakterze nabycia telefonu za darmo - próba oszustwa i wyłudzenia. (...)

Pani policjantka powiedziała że nie może w żadnym wypadku nic z tym zrobić, bo przecież telefon mam, nie zostałem oszukany i w każdej chwili mogę wysłać mu za pobraniem lub napisać, że jego wysłane potwierdzenie o dokonaniu przelewu jest dla mnie nierealne. Policjantka konsultowała się przy tym ze stojącym obok policjantem.

Fot. Czytelnik
Powiedziała również, że nie zostałem oszukany bo przecież mam telefon. Wkurzyłem się zadzwoniłem na Olsztyn. W Olsztynie policjanci były zdziwieni reakcja policjantów w Bartoszycach. Powiedzieli ze policją ma obowiązek przyjąć każde zgłoszenie i zostanie ono rozpatrzone pozytywnie lub negatywnie. Dodał jeszcze że policja ma obowiązek przyjmowania każdego zgłoszenie i że mogę wysłać im na email jak nasi policjanci nic nie robią lub żebym ponownie się udał na jednostkę policji w Bartoszycach i powiedział, że chce zgłosić przestępstwo oszustwa.

Pogoniłem ponownie na naszą kochana i pomocna policję w Bartoszycach. Powiedziałem, że chcę zgłosić zawiadomienie o przestępstwie, że względu na to że osoba chciała mnie wykorzystać i przywłaszczyć mój telefon.

Policjantka mnie wyśmiała. Po raz kolejny usłyszałem że nic z tym nie można zrobić. Żebym się cieszył, że mam telefon i mogą dopiero coś z tym zrobić jak zostanie ktoś oszukany bo to, że ktoś próbował to nic nie znaczy.(...)

Zadzwoniłem do Olsztyna. Podali e-mail. Wysłałem wszystkie zdjęcia sms-ów które posiadałem z tym pseudo kupującym oraz potwierdzenie z banku które jest fałszywe. (...)

Jeżeli będziecie potrzebować pomocy to radzę dzwonić na Olsztyn bo policja w Bartoszycach dosłownie nic nie robi. (...) Oczywiście napisałem skargę do Olsztyna na naszą policję. Dziękuję i nie życzę nikomu takiej sytuacji jaka mi się przytrafiła.

Poprosiliśmy oficera prasowego KPP w Bartoszycach mł. asp. Beatę Patecką o ustosunkowanie się do zarzutów czytelnika Dziś otrzymaliśmy odpowiedź. Oto ona:


Skontaktowaliśmy się ponownie z panem Krystianem. Potwierdził, że złożył zawiadomienie o przestępstwie w prokuraturze w Bartoszycach i tam zostało ono natychmiast przyjęte i zakwalifikowane jako usiłowanie oszustwa.

Beata Patecka dopytywana przez nas o wszczęte "postępowanie wyjaśniające" wyjaśniła, że to wewnętrzne postępowanie policji. Może się ono zakończyć wszczęciem postępowania dyscyplinarnego lub rozmową dyscyplinującą albo uznaniem, że policjanci postąpili prawidłowo. O zakończeniu i sposobie zakończenia tego postępowania nie jest informowany obywatel. Inaczej w przypadku skargi. Tu składający skargę zostanie poinformowany o sposobie jej rozpatrzenia.

opr. and


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gość #2097958 | 83.14.*.* 26 paź 2016 08:04

    A ja powiem wam tylko tyle, że chłopak zrobił bardzo dobrze. Nie dał się oszukać to raz, dwa że w końcu może nasza KPP nauczy się na tej swojej policjantki przykładzie normalnie pracować. Bo dupę wozić w ich samochodach to jest super. Ale wyjść w deszcz im jest ciężko. Dzięki Panu Krystiankowi ten koleś nie oszuka więcej nikogo. A mógł zrobić to z wieloma osobami. Zdecydowanie zmienilibyście wszyscy zdanie gdyby to was chciano tak oszukać. W sumie macie tak zryte głowy że pewnie byście ten telefon mu wysłali.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. gość #2097769 | 77.112.*.* 25 paź 2016 21:20

      a jest tyle telefonów w salonach, że głowa boli

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. pierdoły #2097267 | 194.54.*.* 25 paź 2016 13:27

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. tak, tak...niech policja zajmuje się takim pierdołami jak ta zgłaszana przez Pana Krystiana, a zapewne będzie miała więcej czasu i ludzi na działanie w terenie w sprawach sensownych. Brawo panie Krystianie.

      1. Realista #2097139 | 88.220.*.* 25 paź 2016 11:25

        A ja myślę,że ta policjantka chciała zaoszczędzić pracy dla naszej prokuratury? Czyżby teraz miała odpowiadać za dobre chęci?

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

      2. policjantka ma racje #2097049 | 46.113.*.* 25 paź 2016 10:06

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. nie doszło do przestępstwa więc nie ma przestępstwa, więc nie ma o czym gadać, tak samo jak nie można karać pedała za lubieżne myśli, tylko za czyny

        Pokaż wszystkie komentarze (22)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5