Na granicy wszystko wróciło "do normy". Chcesz wracać szybciej? Płać!

2016-10-08 08:00:00(ost. akt: 2016-10-08 11:32:31)
Auto wjeżdża bez kolejki przed pojazd naszego rozmówcy.

Auto wjeżdża bez kolejki przed pojazd naszego rozmówcy.

Autor zdjęcia: Czytelnik (dane znane redakcji)

Nasz czytelnik podróżujący służbowo, przynajmniej raz w tygodniu, do obwodu kaliningradzkiego na bieżąco relacjonował nam, wczoraj wieczorem jak wygląda sytuacja na przejściu Bezledy - Bagrationowsk. Wróciła kolejka i łapówki za jej ominięcie po rosyjskiej stronie.
- Wszyscy, co mieli zrobić wizy, to zrobili i przejście w Bezledach znowu się zapchało. Na polskiej stronie odprawiają tylko na dwóch pasach i na zielonym. W Rosji wpuszczają bez kolejki za 1000 rubli. Reszta musi stać, czyli jest tak, jak było przed zawieszeniem małego ruchu granicznego - napisał podróżny przez internetowy komunikator.

- Na wjazd do Rosji trzeba czekać około cztery godziny. Kolejka po stronie rosyjskiej jest taka, że powrót zajmie, co najmniej drugie tyle - twierdził o godz. 18:12.

Do Rosji wjechał około godz. 9. Potem załatwił służbowe sprawy w Kaliningradzie i dojechał do kolejki przed przejściem granicznym, po stronie rosyjskiej ok. godz. 13.

Zrzut z monitora z rozmową z czytelnikiem.
Fot. Redakcja
Zrzut z monitora z rozmową z czytelnikiem.
Stojąc w kolejce relacjonował sytuację. O godz. 19:03 napisał, że na drodze do przejścia po stronie rosyjskiej "pojawiły się jakieś typy kierujące kolejką. Stanęli mercedesem i wydają dyspozycje.".

Kolejna informacja z g. 19:17 była taka: "Dwie dziewczyny zapłaciły po 500 rubli i wjechały przed mój samochód. Zapukał mi w okno osiłek w dresach i powiedział głosem nie znoszącym sprzeciwu: "wpuść tego audi i passata". I wyjechały."

Czytelnik przesłał nam zdjęcie i film potwierdzające jego słowa, pokazujący wjazd w kolejkę przed jego auto.


Jak wiedzą osoby zorientowane w topografii tego miejsca, auto wjeżdżające w kolejkę wyjeżdża z tzw. "dołka", czyli kiedyś funkcjonującego tam parkingu dla oczekujących na wyjazd z Rosji. W pobliżu "dołka" ustawiają się zwykle mężczyźni "kierujący kolejką".

Zrzut z monitora z zapisem fragmentu rozmowy z czytelnikiem.
Fot. Redakcja
Zrzut z monitora z zapisem fragmentu rozmowy z czytelnikiem.
Okazało się, że wpuszczone w kolejkę dziewczyny były na tyle kulturalne, że przeprosiły podróżnego i zaproponowały wjazd przed ich auta w kolejce. Nasz rozmówca nie skorzystał.

- Dały mi dobrą radę, żeby dziś nie wkładać do paszportu rosyjskim celnikom 150 rubli, bo mają kontrolę - pisał podróżny.

Na polską stronę przejścia granicznego wjechał ok. godz. 20:05. Poinformował, że mimo tak dużego nawału aut, po polskiej stronie jeden z pasów odpraw nie jest aktywny.

- Odprawa idzie jak krew z nosa - pisał.

Ostatecznie czas jaki nasz czytelnik spędził w kolejkach po obu stronach granicy (bez czasu załatwiania spraw służbowych) wyniósł 11 godzin.

Jeśli jeździcie do obwodu kaliningradzkiego piszcie w komentarzach: ile czasu spędzacie w kolejkach na granicy, jak oceniacie sprawność odpraw po stronie rosyjskiej i polskiej, czy zdarza wam się płacić za ominięcie kolejki?

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl




Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (42) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. BillW #2084329 | 88.156.*.* 9 paź 2016 21:25

    Zajmnijcie się lepiej parkingami

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ignacy #2083949 | 83.9.*.* 9 paź 2016 11:43

    Zapominacie Waszmościowie, ze to jest Rosja (dawniej ZSRR). Może case study; w dużym sklepie optycznym w centralnej Rosji zapragnąłem zakupić rosyjski sprzęt, kopie zachodniego. Stał na wystawie. Pokazałem ekspiedientce o który mi chodzi. Usłyszałem: dasz (tutaj podała kwotę) w gorku to wezmiosz. Wyjąłem z portfela kwotę ona policzyła (kwotę "nadpłaty" odłożyła do kieszeni) i podała mi sprzęt. Za mną w kolejce było ponad 40 osób, wszystkie widziały i słyszały. Normalka. Nie przekraczam granicy w Bezledach (zdarzyło sie mi to tylko jeden raz), zatem sie nie wypowiadam. Wiem jedno: jest przyzwolenie na zarobek od naczalstwa które najprawdopodobniej dolę dostaje. tego sie tam nie zlikwiduje. Oczywiście zę taka sytuacja (nawet przed Szengen) na granicy polsko-niemieckiej jest nie do pomyślenia. Inne zasady.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. wpw #2083866 | 88.220.*.* 9 paź 2016 09:31

    Mam wizę, stałem ostatnio 10h. Polscy celnicy biorą dokumenty i siedzą sobie nie robiąc zupełnie nic!!!!! Powinny być zamontowane kamery i patrzeć im na ręce, co oni robią z dokumentami po pół godziny!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Olo #2083824 | 46.170.*.* 9 paź 2016 07:52

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. To z Ciebie taki biznesmen jak z koziej dupy trąba na 1000 rubli nie stać

    2. hok #2083808 | 88.156.*.* 9 paź 2016 06:01

      Narzekacie, a zobaczycie co się zaraz będzie działo gdy PiS przepchnie ustawę przeciwko celnikom i skarbowcom.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (42)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5