Z hondy przesiadł się do bmw. Skończyło się na podium klasy "Gość"

2016-06-27 08:53:42(ost. akt: 2016-06-27 09:34:52)
Załoga Krzysztof Bubik (z prawej)/Adam Binięda podczas mety Rajdu Warmińskiego na olsztyńskiej starówce

Załoga Krzysztof Bubik (z prawej)/Adam Binięda podczas mety Rajdu Warmińskiego na olsztyńskiej starówce

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski/sport.egit.pl

Podczas 19. Rajdu Warmińskiego bartoszycki pilot Adam Binięda pojechał razem z olsztyńskim kierowcą Krzysztofem Bubikiem (BMW 316). Wspólna jazda zakończyła się na podium klasy "Gość".
Tydzień przed największym motoryzacyjnym wydarzeniem w Polsce, czyli Rajdem Polski, jak co roku zorganizowany został Rajd Warmiński.

W tym roku rajd nie był on zaliczany do klasyfikacji Szutrowego Pucharu Polski, co nie zmartwiło olsztyńsko-bartoszyckiej załogi Sebastian Chrzanowski/Adam Binięda, ponieważ po wypadku na rajdzie Warmińskie Szutry ich Honda Civic nie jest jeszcze gotowa do jazdy.

Na starcie pojawił się jednak Binięda, tym razem tworząc załogę z innym olsztyńskim kierowcą — Krzysztofem Bubikiem. Ich współpraca dała bardzo dobry efekt. Bubik/Binięda zameldowali się na mecie na 3. miejscu w klasyfikacji klasy „GOŚĆ”, tuż za załogami Zbigniew Staniszewski/Sebastian Rozwadowski (Peugeot 207) oraz Hubert Ptaszek/Maciek Szczepaniak (Skoda Fabia R5).

Dzień przed rajdem na stadionie Stomilu odbył się tradycyjny prolog, nie wliczany do klasyfikacji rajdu.Jedne z największych braw od kibiców dostała właśnie załoga Bubik/Binięda zaliczając za każdym razem bardzo efektowny przejazd. Następny dzień był już jazdą na czas, a na zawodników czekało 7 oesów. Dwa oesy przejeżdżane dwukrotnie („Nowe Włóki” i „Frączki”) i jeden oes („Jankowo”) jechany trzy razy.

Adam Binięda: — Mimo, że Rajd Warmiński odbywa się w okolicy Olsztyna i zdawać by się mogło, że te oesy są nam znane, tym razem organizator przygotował dwa zupełnie nieznane odcinki, a w zasadzie to…dwa i pół. Była to dla nas więc typowa jazda na opis. Opis plus tempo zadziałało znakomicie, co widać po rezultacie. Na metę na olsztyńskiej starówce wjechał Peugeot 207, Skoda Fabia R5 i…BMW 316.

Myślę, że przed rajdem mało kto spodziewałby się takiego zakończenia. Krzysiek szedł pełnym ogniem od początku, czuć było moc i widać umiejętności kierowcy. Na oesach uzyskiwaliśmy lepsze czasu choćby od aut klasy R5, więc to też o czymś świadczy. Ja byłem natomiast skoncentrowany na swojej pracy w aucie i na spokojnie większość naszej jazdy mogłem obejrzeć na onboardzie w domu. Ale to dobrze, bo gdy pilot nie ma czasu na podziwianie widoków to znaczy, że tempo i prędkość jest OK.

Cieszy nas ten wynik, mieliśmy duży fun z jazdy i myślę że kibice też, bo docierały do nas bardzo pozytywne głosy po rajdzie. Na koniec zmartwiła nas informacja o wypadku załogi Dudziński/Przybylski. Życzymy chłopakom szybkiego powrotu do zdrowia!


W Rajdzie Warmińskim brała udział również załoga Andrzej Pauperowicz/Ewelina Pauperowicz (Subaru Impreza). Zajęła ona czwarte miejsce w rywalizacji KJS.

kwk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5