Dwóch pijanych w nissanie, który dachował na przejściu dla pieszych

2016-04-12 15:44:40(ost. akt: 2016-04-19 09:01:59)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala po tym jak ich nissan, z nieznanych na razie przyczyn, dachował na ul. Bohaterów Warszawy w Bartoszycach. Samochód zatrzymał się na dachu na chodniku tuż za przejściem dla pieszych. Obaj podróżujący byli nietrzeźwi
Około godz. 14:15 doszło w Bartoszycach na ulicy Bohaterów Warszawy do wypadku drogowego.

Z nieznanych na razie przyczyn, jadący w kierunku skrzyżowania z ulicą Warszawską i Poniatowskiego nissan almera, na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał na pokrytą piachem wysepkę na środku drogi a następnie przejechał przez przejście dla pieszych, bokiem uderzył w rosnące na poboczu drzewko i dachował na chodniku dla pieszych i ścieżce rowerowej.

Impet auta był tak duży, że drzewko zostało wyrwane z podłoża z korzeniami.

Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn. Obaj trafili do szpitala w Bartoszycach. Na miejscu pracowali strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej , JRG w Bartoszycach oraz kilka patroli policji. Policjanci kierowali ruchem w miejscu wypadku i zbierali ślady. Ruch odbywał się tam wahadłowo.

Na miejscu rozmawialiśmy ze świadkiem zdarzenia. Kobieta stanęła po lewej stronie jezdni przed przejściem dla pieszych (przy starej prokuraturze). Gdy się rozejrzała przed wejściem na jezdnię zauważyła, że samochód zarzuciło na łuku drogi i kierujący już nie opanował pojazdu. Widząc, że "coś złego" dzieje się z pojazdem nie zdecydowała się na wejście na pasy.

Na szczęście w czasie wypadku nikt też nie przechodził chodnikiem w miejscu, gdzie pojazd się zatrzymał i nikt nie szedł przez przejście dla pieszych..

- Obaj podróżujący tym samochodem byli w stanie nietrzeźwości - informuje mł. asp. Beata Patecka z KPP w Bartoszycach.

- Starszy z nich, 49-latek, miał 2,66 promila alkoholu w wydychanym powietrzu (1,33 mg/dm3) a młodszy, 35-latek 2,04 promila (1.02 mg/dm3) - informuje Patecka.

Obaj mężczyźni zostali przebadani w bartoszyckim szpitalu. Nie odnieśli obrażeń kwalifikujących ich do umieszczenia na szpitalnym oddziale. Obaj przebywają na terenie komendy policji w Bartoszycach. Policjanci ustalają, który z nich kierował samochodem.

Jak się dowiedzieliśmy od świadków zdarzenia, tuż po wypadku żaden z nich nie przyznawał się do kierowania autem. Ustalenie kto był kierowcą nie powinno być specjalnie trudne, bo ul. Bohaterów Warszawy jest objęta monitoringiem miejskim a dodatkowo zdarzenie i to co się działo tuż po nim widziało wiele osób.

Przed godz. 18 Beata Patecka poinformowała nas, że obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzenie w policyjnych izbach zatrzymań. Muszą wytrzeźwieć zanim będzie można ich przesłuchać.

Zarzut usłyszał młodszy z uczestników zdarzenia. Po południu 13 kwietnia przedstawiono mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Podejrzany stracił też prawo jazdy, które posiadał zaledwie od grudnia 2015 r. — Mężczyzna odpowie też za wykroczenie spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym — informowała Beata Patecka.


Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ups #1974488 | 176.97.*.* 12 kwi 2016 16:03

    ale musiał cisnąć

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  2. kruk #1974497 | 89.228.*.* 12 kwi 2016 16:15

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Zwróćmy uwagę jak słabo było zasadzone drzewko, że toczący się samochodzik, wyrywa go z korzeniami. Sprawdziłbym pozostałe drzewka ;)

    1. ekolog #1974519 | 88.156.*.* 12 kwi 2016 16:43

      dobrze, że to nie była brzoza ;)

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Brawo Ty #1974522 | 12 kwi 2016 16:50

      Nie dość że prawko od niedawna to jeszcze na podwójnym gazie.. Dobrze że nikt z pieszych nie ucierpiał

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. jednego szrota mniej #1974523 | 81.15.*.* 12 kwi 2016 16:52

      zbyt wolno jechał tym trupem

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (34)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5