Dramat w Bartoszycach. Mechanik zmarł zatruty spalinami?

2016-01-08 12:53:39(ost. akt: 2016-01-09 18:41:01)
Dramatyczna walka o życie mężczyzny trwała 40 minut.

Dramatyczna walka o życie mężczyzny trwała 40 minut.

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Zmarł mężczyzna, który w w zamkniętym garażu naprawiał samochód z uruchomionym silnikiem. Prawdopodobnie zatruł się spalinami. Ponad 40 minut trwała dramatyczna walka o jego życie.
Dwie karetki pogotowia (P i S), wóz straży pożarnej i radiowóz policyjny pojawiły się przy ul. Wyspiańskiego w Bartoszycach po zgłoszeniu zasłabnięcia mężczyzny. Straż pożarna otrzymała sygnał o zatruciu ok. godz. 12. Wcześniej na miejscu była już karetka z ratownikami medycznymi.

Byliśmy na miejscu, gdy trwała dramatyczna walka o życie. Resuscytację mężczyzny w garażu na posesji prowadzili strażacy i ratownicy medyczni.

— Mimo trwających 40 minut działań ratunkowych mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych — mówi st. sierż Marta Kabelis z policji w Bartoszycach.

— Wstępne ustalenia wskazują, że 60-letni Henryk S., mieszkaniec Bartoszyc, w swoim garażu naprawiał samochód, który miał uruchomiony silnik a drzwi garażu były zamknięte. Jest bardzo prawdopodobne, że mężczyzna zatruł się gazami zawartymi w spalinach samochodowych — relacjonuje Marta Kabelis.

W tej chwili na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5