Wojcieszanie robią teatr

2015-12-07 14:00:31(ost. akt: 2015-12-08 12:30:23)

Autor zdjęcia: archiwum

Aktorzy-amatorzy z grupy "Bez spinki" działającej w Wojciechach wystawili kolejny spektakl. Tym razem była to: "Rzecz między kobietą a mężczyzną". Już wkrótce kolejna premiera teatru w Wojciechach.
W Domu Kultury w Wojciechach miała miejsce premiera sztuki pt. „Rzecz między kobietą a mężczyzną”, przygotowanej przez miejscowych aktorów-amatorów pod kierunkiem i w reżyserii artysty Teatru im. S.Jaracza w Olsztynie, Marcina Kiszluka.

Spektakl powstał dzięki dotowanej przez Wojewodę Warmińsko-Mazurskiego Ofercie Realizacji Zadania Publicznego „Teatr Każdego Widza”, złożonej przez Stowarzyszenie Wspólny Dom Na Rzecz Mieszkańców Gminy Bartoszyce. Celem zadania było zaktywizować osoby starsze, poszerzyć gminną ofertę kulturalną, stworzyć okazję kreatywnego spędzenia wolnego czasu.

Dotacja w wysokości 4 tys. zł pozwoliła na przeprowadzenie na poziomie profesjonalnym czterdziestu godzin warsztatów teatralnych. Odbywały się one w Domu Kultury w Wojciechach od drugiej połowy czerwca b.r. Uczestnikami byli mieszkańcy Sołectwa Wojciechy. Wśród nich znalazły się osoby w wieku 50+.

Grupa, o której mowa powstała nieco ponad rok temu. Zaprezentowała wówczas spektakl „Powtórka z Czerwonego Kapturka”. Każdy z jej członków, w zasadzie po raz pierwszy miał wtedy do czynienia z aktorstwem „dyplomowanym”, które bardzo przejrzyście i przystępnie zaproponował Marcin Kiszluk.

Rozbrzmiewający w całej gminie Bartoszyce, ale i poza nią sukces „Powtórki…” ucieszył i zmotywował aktorów-amatorów do tego stopnia, że zapragnęli zaistnieć na stałe.

Przyjmując odzwierciedlającą charakter grupy nazwę Bez spinki, ogłosili gotowość do podjęcia kolejnych wyzwań. Jako że fundamentalne znaczenie miała dla nich skondensowana w jednym konfiguracja przewodnika, nauczyciela, eksperta, mentora i przyjaciela, wyciągnęli zapraszającą do dalszej współpracy dłoń do Marcina Kiszluka. Na owoce nie trzeba było czekać długo.

Premiera pokazała, iż siła pasji, szczere chęci i predyspozycje osobiste Bezspinkowiczów, w połączeniu z profesjonalizmem, doświadczeniem zawodowym i charyzmą reżysera przynoszą kapitalne efekty. Salę widowiskową i hol Domu Kultury w Wojciechach wypełnili momentami wymownie milczący, za chwilę roześmiani i z pewnością przez cały spektakl mocno skupieni widzowie!

Były gromkie brawa, owacje na stojąco, gratulacje i wyrazy uznania. „Tym razem wzięliśmy na warsztat fragmenty niekwestionowanych arcydzieł Fredry i Szekspira – „Śluby Panieńskie”, „Zemstę” i „Romeo i Julię”, lecz tekst klasyków potraktowaliśmy jako pretekst, by wyrazić tytułową „rzecz miedzy dwojgiem ludzi”, a więc uczucia. I udało się! – definiuje swój oryginalny pomysł na sztukę reżyser.

Rzeczywiście. Biorąc pod uwagę ogromną frekwencję, reakcje publiczności i poziom artystyczny spektaklu – śmiało można mówić o sukcesie.

Wojcieszańscy aktorzy będą się nim jednak delektować później. - Świętować zamierzamy, gdy dokończymy dzieła – z tajemniczym uśmiechem oznajmił wcielający się w Gustawa i Albina, potem w Wacława i wreszcie w Romeo Krzysztof Iwański.

Bez spinki skupia się teraz na następnym przedsięwzięciu scenicznym. Co szykuje tym razem? „Macocha, dobra wróżka, wielki bal na królewskim dworze” – uchyla rąbka tajemnicy szekspirowska Julia, czyli Barbara Wierzbicka, zapytana o trzecią już w historii grupy sztukę.

Zapraszamy więc gorąco już 20 grudnia o godzinie 12 do Domu Kultury w Wojciechach!


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Artykuł internauty

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5