Drugi rajd w Szutrowym Pucharze Polski i drugie zwycięstwo

2015-06-15 08:29:29(ost. akt: 2015-06-15 08:44:13)
Kolejny sukces w Pucharze Polski odniosła olsztyńsko-bartoszycka załoga rajdowa Sebastian Chrzanowski/Adam Binięda, wygrywając klasyfikację generalną Rajdu Nowomiejskiego oraz zarazem klasę I do 1600cm3 poj silnika. Tym samym umocnili się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Szutrowego Pucharu Polski.
Rajd Nowomiejski rozegrany w Nowym Mieście Lubawskim i jego okolicach był drugą rundą Szutrowego Pucharu Polski - SzuterCup. Organizator, Automobilklub Nowomiejski, przygotował dla zawodników 8 odcinków specjalnych o łącznej długości niecałych 30 kilometrów.

Zawody rozpoczęły się wieczornym, sobotnim prologiem na torze szutrowym, natomiast w niedzielę zawodnicy mieli do przejechania 7 bardzo szybkich oesów. Odcinki okazały się więc bardzo wymagające, nic więc dziwnego, że wiele załóg nie ukończyło rajdu.

Nie dotyczyło to na szczęście naszej załogi. Sebastian i Adam jadący Hondą Civic okazali się najszybszą załogą na trasie rajdu, wygrywając klasyfikację generalną Rajdu Nowomiejskiego oraz zarazem klasę I do 1600cm3 poj. silnika.

Adam Binięda: — Rewelacyjny wynik! Mimo, że rajd liczył niewiele kilometrów, a właściwie głównie przez to, emocje były do ostatniego oesu. Kluczem do sukcesu była szybka, bezbłędna jazda. Tu nie było miejsca na jakieś przygody na trasie, bo strata kilku sekund była już nie do odrobienia przy dosyć wyrównanej walce. A błąd popełniony nawet na ostatnim kilometrze może kosztować utratę zwycięstwa.

Wiedzieliśmy zarazem, że już od pierwszego oesu musimy pójść pełnym ogniem, bo nie ma czasu na rozgrzewkę.

Zaczęliśmy więc od sobotniego prologu, na torze szutrowym w Nowym Mieście Lubawskim, który był zarazem pierwszym oesem. Wygraliśmy odcinek z przewagą 1 sekundy nad kolejną załogą. Tu wyszło dobrze odrobione zadanie, ponieważ dwa tygodnie przed rajdem wzięliśmy udział w wyścigu na tym właśnie torze, aby lepiej go poznać i potrenować przed rajdem.

I od pierwszego odcinka nie oddaliśmy prowadzenia w rajdzie do samego końca, choć nie wszystkie oesy zaliczyliśmy na swoje konto. Oesy wygrywaliśmy o niecałe sekundy lub nawet setne sekundy więc nie można było odpuszczać tylko skoncentrowanym jechać szybko do mety. Sebastian dobrze wytrzymał "ciśnienie" i nie popełnił błędu jadąc szybkim tempem, więc mogliśmy stanąć znowu na najwyższym miejscu na podium.

Drugi rajd w Pucharze, drugie zwycięstwo, ale nie popadamy w zadowolenie ponieważ za dwa tygodnie kolejna runda - Rajd Warmiński, w którym chcemy zaprezentować się z równie dobrej strony, Na pewno lekko nie będzie, ale powalczymy o kolejne z rzędu zwycięstwo i mam nadzieję, że podtrzymamy dobrą passę.

red.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5