Zobacz, jak załoga Chrzanowski/Binięda ścigała się na Łotwie

Rajd miał międzynarodową obsadę. Oprócz gospodarzy - Łotyszy i Estończyków, na starcie pojawiły się także załogi z Rosji, Litwy i Finlandii.

Adam i Sebastian, jadący Hondą Civic, byli jedyną załogą reprezentującą nasz kraj. Zawody ukończyli na 4. miejscu w klasie do 1600 cm3 poj. silnika i 17. miejscu w klasyfikacji generalnej.

— Był to dla nas jak dotąd najpoważniejszy rajd w jakim braliśmy udział — powiedział kierowca Sebastian Chrzanowski. — Dla nas był to rajd poświęcony na naukę jazdy na takich zimowych oesach oraz na obeznanie się z tamtymi regionami. Nastawienie organizatorów do zawodników jest bardzo dobre, wszystko przebiega zgodnie z planem, bez żadnych opóźnień.

Wiemy już jak trzeba się przygotować tam za rok, czego się spodziewać, bo na pewno wrócimy tam i wyrównamy rachunki z Łotyszami, Estończykami i Litwinami — dodał Chrzanowski.

— Fantastyczny rajd. Obrazki, które do tej pory widzieliśmy w telewizji, na przykład z Rajdu Szwecji, teraz obserwowaliśmy z wnętrza naszej rajdówki, tylko w wykonaniu łotewskim. Długie, szybkie i techniczne oesy, wielu kibiców przy trasie zagrzewających do jazdy sprawiało nam wiele frajdy. Lepszego rajdu na otwarcie sezonu nie mogliśmy wybrać — cieszył się ze startu pilot Adam Binięda.

— Podziękowania należą się naszym partnerom, którzy wspierają nas już kolejny sezon: naszemu głównemu partnerowi - Schwarte Milfor, a także pensjonatowi Wulpink, Green Service, Olpol, W&M Myki, Centrum Edukacyjne – Szkoła Języków Obcych Maximus w Bartoszycach — dodał.

Zobacz nagranie on board.

kwk