Nie będzie etatowego członka zarządu powiatu

2014-12-03 15:23:03(ost. akt: 2014-12-04 09:12:30)
Zbigniew Nadolny tłumaczył jaki był zakres obowiązków etatowego członka zrządu i twierdził, że jego powołanie było oszczędnością w budżecie powiatu. Potem zagłosował za likwidacją tego stanowiska.

Zbigniew Nadolny tłumaczył jaki był zakres obowiązków etatowego członka zrządu i twierdził, że jego powołanie było oszczędnością w budżecie powiatu. Potem zagłosował za likwidacją tego stanowiska.

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Radni powiatowi przyjęli dziś jednogłośnie uchwałę o zmianach w statucie powiatu bartoszyckiego eliminującą ze składu zarządu tzw. etatowego członka zarządu powiatu. Podczas sesji nie obyło się jednak bez utarczek słownych i wątpliwości prawnych.
Z inicjatywą zmian w statucie eliminujących ze składu zarządu powiatu bartoszyckiego stanowisko etatowego członka zarządu wystąpiła grupa radnych powiatowych Platformy Obywatelskiej. Na ręce przewodniczącego rady Władysława Bogdanowicza złożyli odpowiedni wniosek. Ten zobowiązany był, przepisami prawa, do zwołania sesji w terminie 7 dni od daty złożenia wspomnianego wniosku i to uczynił. Radni zostali powiadomieni o sesji telefonicznie.

Na sali konferencyjnej starostwa pojawiło się 15 radnych powiatowych sprawujących już swe mandaty i dwoje, którzy nie złożyli jeszcze ślubowania. Radna Maria Milewska pojawić się nie mogła, bo ciężko zachorowała i leży w szpitalu.

W porządku obrad sesji znajdował się tylko jeden punkt merytoryczny tj. przyjęcie uchwały o likwidacji stanowiska etatowego członka zarządu powiatu.

Już na początku sesji pojawiły się wątpliwości, czy sesja jest prawidłowo zwołana i czy w ogóle może podejmować uchwały.

- Uważam, że sesja została zwołana z naruszeniem odpowiednich przepisów ustawy o samorządzie (u zacytował te przepisy), bo przepisy mówią o tym, że radni muszą otrzymać obok powiadomienia także projekt uchwały nad jakim mają dyskutować – mówił Lech Darski z PiS.

- Tymczasem – kontynuował – projekt uchwały otrzymaliśmy tuż przed sesją i to uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, analizę i zastanowienie się nad projektem.

Lech Darski stwierdził też, że chciałby zobaczyć wniosek radnych na podstawie którego sesję zwołano. Wniosek ten odczytał przewodniczący informując którzy z radnych go podpisali.

Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej, który powstał między sesjami rady, Marek Rabczuk argumentował, że wyborcy oczekują od rady takiej decyzji, czyli likwidacji tego stanowiska.

- Rozmawialiśmy o tym na spotkaniu już przed I sesją – mówił Rabczuk. - Odniosłem wrażenie, że wszyscy a przynajmniej większość są za likwidacją tego stanowisk. Wyborcy oczekują od nas szybkich działań a nie rozłożonych w czasie. Ta decyzja powinna zapaść jak najszybciej – mówił.

- Podjęcie tej prostej decyzji nie wymaga tygodni przemyśleń i zastanawiania się – mówił szef klubu radnych PO.

Radny Zbigniew Nadolny również twierdził, że przewodniczący rady nie zachował procedury zwoływania sesji. Podkreślał, że sprawa nie jest aż tak pilna, aby właśnie dla jej rozwiązania stosować „nadzwyczajny” tryb zwoływania posiedzeń. W dość długim wystąpieniu argumentował, że powołanie etatowego członka zarządu było sposobem na oszczędności budżetowe, bo ów członek zarządu wykonywał obowiązki dwóch naczelników wydziałów a z kolei powołanie naczelników kosztowałoby budżet więcej.

To na jego wniosek 8 lat temu ten etat utworzono. Sprawował go wówczas Wojciech Prokocki a w minionej kadencji Zbigniew Nadolny. Ostatecznie jednak stwierdził, że także radni PiS są za likwidacją tego stanowiska. Nie podobał mu się jedynie tryb zwołania sesji i fakt, że rada obraduje w niepełnym jeszcze składzie.

Radni mówili też o tym, że z podjęciem uchwały należało poczekać do powołania pełnego składu rady. Ich zdanie podzieliła Dorota Górecka, która nie złożyła jeszcze ślubowania.

Ostatecznie przed głosowaniem uchwały wątpliwości prawne rozstrzygnęła radczyni prawna, twierdząc, że rada może podejmować wiążące decyzje i uchwały a tryb zwołania sesji był prawidłowy. Radny Wojciech Prokocki mówił o tym, że w poprzednich kadencja wielokrotnie taki tryb stosowano bez szkody dla prawomocności uchwał.

Przed głosowaniem zarządzono kilkuminutową przerwę. W jej trakcie radni PiS decydowali m.in. o tym, czy nie opuścić sali obrad, co słyszeliśmy w kuluarach. Ostatecznie wrócili na salę i wzięli udział w głosowaniu. Za likwidacją stanowiska etatowego członka zarządu byli wszyscy radni obecni na sali.

Już po głosowaniu radny Nadolny stwierdził, że powiat tak nie zaoszczędzi, bo trzeba teraz powołać dwóch naczelników wydziałów. Radny Olejnik ripostował, że na te stanowiska można powołać już zatrudnionych pracowników więc oszczędności będą.

Po głosowaniu z apelem wystąpiła radna Agnieszka Kobryń, o to by w przyszłości przestrzegać prawa i procedur. - Apeluję do naszych przyjaciół z Platformy Obywatelskiej abyśmy się więcej spotykali i uzgadniali wszystko nad czym mamy pracować. Znamy się i szanujemy więc w przyszłości proszę o więcej rozmów dla dobra spólnego - mówił też Lech Darski w swego rodzaju podsumowaniu obrad.


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na bartoszyce.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym roku strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. o co chodzi #1601326 | 37.228.*.* 9 gru 2014 01:07

    nie rozumiem, jakieś rozdwojenie jaźni? Jak pan Nadolny i całe PIS przez cały czas twierdziłi i twierdzą, że to stanowisko jest potrzebne - to czemu głosowali, za jego usunięciem??? Generalnie uważam, że te stanowisko jest zbędne, bo chyba już w żadnym starostwie nie ma takiego czegoś.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. do gorowianin #1600563 | 5.185.*.* 8 gru 2014 18:00

    osoba odpisalana kament.. mnie wsiorawno moze byc i zsrr jin lingi tansze

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  3. gorowianin #1599073 | 83.31.*.* 7 gru 2014 14:37

    Bo Górowo potęga jest i basta. My umiemy żyć razem i kiedyś razem z mlodym burmistrzem będzie tu kiedyś Ameryka. Kłoccie się dalej. Zapraszamy do Gotowa, które pieknieje z dnia dzień.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. J23 #1598931 | 178.56.*.* 7 gru 2014 12:46

      Poco wam powiat? Generalna Gubernia już i tak nas wykupiła. Radni z miasta i gminy Górowo wraz ze starostą jego świtą rok w rok jadą do jakiegoś tam Fierden i całują łapki wybawcą z pod sowieckiej okupacji. Wołynia nie zapomnimy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Nie będzie etatowego członka #1597827 | 37.248.*.* 6 gru 2014 08:31

        ale kogo to obchodzi?!

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (23)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5