Dziesięciu chętnych na każdy mandat w radzie powiatu bartoszyckiego

2014-10-16 08:21:22(ost. akt: 2014-10-17 07:56:56)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Marta Ankianiec

W wyborach do samorządu powiatowego w Bartoszycach startuje 202 kandydatów. W Radzie Powiatu do obsadzenia jest 19 mandatów radnych. Kandydatów na radnych zgłosiło 7 komitetów wyborczych. Najwięcej kandydatów startuje w okręgu nr 1 obejmującym miasto Bartoszyce. Tu jest 11,5 kandydata na jeden mandat.
Niezwykle duża liczba kandydatów na radnych w Radzie Powiatu wynika m.in. z kodeksu wyborczego obowiązującego w najbliższych wyborach samorządowych.

W powiatach, w każdym okręgu wyborczym wybiera się od 3 do 10 radnych. (W powiecie bartoszyckim od 3 do 8.) Liczba kandydatów na liście nie może być mniejsza niż 3 i większa niż dwukrotność radnych wybieranych w danym okręgu. Tak więc każdy komitet mógł wystawić w każdym okręgu dwa razy tyle kandydatów ile ostatecznie zostanie w tym okręgu wybranych radnych.

W przypadku rady powiatu wynik wyborczy uzależniony jest od ilości oddanych głosów, ale aby kandydat na radnego został wybrany radnym powiatu lista na której się znalazł musi uzyskać co najmniej 5% liczby ważnie oddanych głosów.

Wyborca głosuje tylko na jedną listę kandydatów stawiając znak „X” obok nazwiska jednego z kandydatów z tej listy, przez co wskazuje jego pierwszeństwo do uzyskania mandatu.

Podział mandatów w każdym okręgu wyborczym pomiędzy listy kandydatów dokonuje się według metody d’Hondta, korzystnej dla dużych komitetów wyborczych.

Każdej liście przyznaje się tyle mandatów, ile spośród ustalonego tym sposobem szeregu ilorazów przypada jej liczb kolejno najwyższych. Mandaty przypadające danej liście kandydatów uzyskują kandydaci w kolejności wynikającej z otrzymanej liczby głosów w ramach listy.

Tak więc głosując w wyborach do rady powiatu głosujemy zarówno na wybranego przez nas kandydata jak i na listę na której się znajduje, czyli dajemy głos poparcia konkretnemu komitetowi wyborczemu.

Do Rady Powiatu w Bartoszycach kandydują:






Opracował: Andrzej Grabowski
Źródło: Państwowa Komisja Wyborcza

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.
Swoją stronę założysz klikając na bartoszyce.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym roku strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mizantrop #1537327 | 176.97.*.* 7 lis 2014 22:31

    Wybory według standardów demokratycznych są prymitywne i niekompetentne. Tak jak niekompetentni są kandydaci i 90 % elektoratu. Wiem bo czytam brednie przedwyborcze na forach i obserwuję środowisko. Kandydaci na synekury (wszelkiego stopnia Rady ) to w skandalicznym procencie karierowicze lub niedorajdy życiowe. Ci pierwsi chcą o wszystkim wiedzieć i szukają popleczników wsród decydentów i mają na uwadze tylko własne interesy ! O obietnicach przedwyborczych zapomonają już po ogłoszeniu wyników wyborów. Ci drudzy, niekompetentni to walczą o dietę by dorobić. Ich aktywność w radach jest zerowa lub symboliczna. Takich, co chcą coś uczynić dla społeczeństwa jest niewielu, bo przecież społecznik to be... i spotyka ich ostracyzm głupich solidaruchów ( ci sa najgorsi - naiwni jak niemowlęta, na czele z ich byłym przewidniczącym ). Tylko społecznicy z fanatyzmem i ambicjami mogą coś zmienić. Cała reszta to karierowicze. Ach, zapomniałem o psychopatach żądnych znaczenia. Ich też jest wielu. Byle jakie stanowisko, ale władza i naiwna nobilitacja społeczna daje poczucie spełnienia. Mądrzy i honorowi ludzie nie pchaja się do tego pseudo koryta, ponieważ mają świadomość , że niewiele można zdziałać z zadłużonym budżetem i kończącymi sie funduszami unijnymi. Uważa, że w pierwszym rzędzie należy zlikwidować Urzędy Pracy i powołać nowe efektywniejsze- tam dopiero jest marnotrawstwo pieniędzy podatnika. Pseudo szkolenia i gromada urzedników przeganiajacych zabiegajacych o pracę z jednego stanowiska na drugie. A w Bartoszycach brud i smród. Wystarczy przejść sie do lasu na Zatorzu. Śmieci i psie odchody. A taki piękny teren do zagospodarowania - płuca Bartoszyc. Gdzie wykorzystanie bezrobotnych ??? Straż miejska, która łapie Polaków w najdalszych kontach Płatnych Stref,a nie reagujaca ,jak Bracia Rosjanie parkuja w centrum i mają gdzieś karty postojowe.Cóż my mamy z tego Małego Ruchu Granicznego. Kupują u Niemca lub u Potugalczyka, jazgoczą i robia tłok na parkingach. Przykładów można mnożyć, tylko co to zmieni. Marazm i powolny upadek miasta emerytów i zasiłkowców. Niedługo będą strefy dla handlu z Rosjanami i slamsy dla biedoty.Pozdrawiam i życzę optymizmu, bo będzie nam potrzebny.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mieszkaniec Bartoszyc... ( 2). #1532717 | 88.220.*.* 4 lis 2014 14:53

    Pan Jan Korzeniewski... swoją prawdziwą osobowość pokazał wracając z turnieju miast/ Owszem pomógł zdobyć puchar dla miasta |Bartoszyc i to mus się chwali ale zaraz po tym uderzyła mu woda sodowa do głowy. Dziś może zwalać winę na alkohol, emocje i euforię z sukcesu ale niestety zalany w trupa nie był, euforii poddali się wszyscy jak i emocjom ale tylko on i jeszcze jeden pasażer ( nie warty uwagi) wykazał się agresją, niską kultura osobistą i brakiem szacunku do drugiego człowieka. I tylko dla tego że zwrócono mu uwagę za naganne zachowanie i nie pozwolono pić alkoholu w autobusie co było zgodne z prawem i wskazane. Jak później okazało się także brakiem odwagi gdyż nigdy nie miał odwagi przyznać się do winy nawet gdy prokuratura stwierdziła że Pan Jan Korzeniewski dopuścił się zarzucanych mu czynów. Dlaczego sąd nie widział w tym nic złego... może dla tego że zabrakło odważnych do poświadczenia prawdy co też stawia niektórych mieszkańców w złym świetle a szczególnie panią urzędnik która złożyła kłamliwą skargę na kierowcę do pracodawcy a gdy kierowca zagroził pozwem o zniesławienie uznała że ona tylko podpisała się pod skargą i zwaliła winę na inną osobę. Tylko lub aż ale jak że wyraźnie widać jakiego pokroju ludzie mieszkają w Bartoszycach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mieszkaniec Bartoszyc... 4. #1530066 | 217.96.*.* 2 lis 2014 10:59

    Demokratyczne wybory nie zawsze kojarzą się z moralnością, etyką i prawością a przez to szacunkiem dla wyborców gdyż trzeba być wyjątkowo bezczelnym i pozbawionym wartościowych cech a przede wszystkim Honoru aby prosić o głos gdy wielokrotnie wyborca udowodnił że za nic ma dobro drugiego człowieka, jego zdrowie, życie czy mienie lub osiągnięcia. I jak widać Bartoszyce nie są w tej mierze wyjątkiem co udowadniają zgłoszenia niektórych kandydatów i ich życiorysy np. do rady powiatu. W historii demokracji wielokrotnie startowali do wyborów ludzie nie godni i co nie pojęte często wybierano ich ku zaskoczeniu głosujących na szkodę w zasadzie większości zainteresowanych co niestety wychodziło po czasie. Warto zastanowić się na ile wyborcy znają kandydatów proszących o mandat zaufania a być może nie którzy żebrający o ten przywilej bycia u władzy nawet jeżeli gdzieś na niższych szczeblach władzy np. powiatu. Jak trzeba być egoistycznie nastawionym do życia, jak trzeba być bezczelnym i być może zarozumiałym i pozbawionym Honoru aby walczyć o miejsce na zaszczytnych stołkach w urzędach aby pomimo niezbyt chwalebnej przeszłości i negatywnych postaw w różnych sytuacjach prosić... żebrać o głos często naiwnych mieszkańców? Jak widać nie jest to powodem do zastanowienia dla tych co walczą o głosy i nie tyko w Bartoszycach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Mieszkaniec Bartoszyc... 3. #1530063 | 217.96.*.* 2 lis 2014 10:58

    Pomimo że są kandydaci którzy dali swoim zachowaniem wielokrotnie wyraz jak szanują drugiego człowieka oraz jego mienie, są znani z wybuchowego charakteru, niskiej kultury osobistej szczególnie w sytuacjach silnie stresujących jak i spornych nie zapominając o odwadze poniesienia odpowiedzialności za popełnione czyny co związane jest z przyznaniem się do winy, społeczeństwo jest gotowe na takie osoby głosować co jest rzeczą nie pojętą i żenującą jak i sama chęć kandydowania na radnych osób nie godnych tej zaszczytnej funkcji. Zatem jeżeli takowy kandydat/kandydatka na radnego czy inny urząd łamie notorycznie prawo drogowe udowadniając że za nic ma swoje i przede wszystkim życie innych ludzi, jeżeli taki/taka osoba w obecności innych osób szmaci uczciwą osobę, wyzywa ... grozi utratą pracy i innymi konsekwencjami np. pobiciem... i tylko dla tego że zwrócono mu uwagę iż zachowuje się nie właściwie, jeżeli dana osoba nie ma odwagi przyznać się do winy jak też unika poniesienia odpowiedzialności choć innych wyzywa od tchórzy... co można o takiej osobie pozytywnego napisać, powiedzieć i czy warto na taką osobę głosować? Idąc dalej warto sobie zadać pytanie na ile znamy wyborców na których głosujemy, co mogą nam zaoferować i zagwarantować jak też na ile wykorzystają pełnioną zaszczytną funkcję w społeczeństwie do swoich prywatnych celów lub czerpania korzyści działając indywidualnie lub współpracując z innymi a tym samym czy kandydują dla nas aby zadbać o nasz powiat czy tylko o siebie i swoje interesy?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. V-C #1510514 | 79.187.*.* 17 paź 2014 09:31

    oj chce się kasy ,chce...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (13)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5