Pełni nadziei przed Rajdem Kormoran

Rajd Kormoran to impreza kultowa, kochana przez cały światek automobilowy w Polsce. Jest to druga pod względem stażu impreza automobilowa w naszym kraju. Dłuższą historię ma jedynie Rajd Polski.

Starsi sympatycy sportu samochodowego pamiętają, że Kormoran był pierwszą i przez lata jedyną imprezą rozgrywaną na drogach o luźnej nawierzchni, czyli szutrowych.

Bazą rajdu w tym roku będą Mikołajki, które gościły już w tym roku zespoły rajdowe podczas Rajdu Polskiego, czerwcowej rundy mistrzostw świata. Ale to nie jedyne podobieństwo między rundą Mistrzostw Świata a rundą Pucharu Polski. Przede wszystkim odcinki specjalne będą przebiegały po tych samych trasach, które jeszcze 2 miesiące temu pokonywali m.in. Ogier, Latvala czy Hirvonen.

Dodatkowo dzień przed rajdem zawodnicy podczas odcinka kwalifikacyjnego, zlokalizowanego na torze szutrowym w Mikołajkach powalczą o wybór pozycji startowej. Kierowcy którzy uzyskają najlepsze czasy przejazdu odcinka będą mogli zadecydować o kolejności startu swojej załogi następnego dnia w rajdzie.

Olsztyńsko-bartoszycka załoga, zajmująca w klasyfikacji rocznej drugie miejsce w klasyf generalnej z pewnością będzie chciała udanie zakończyć sezon i zapowiada walkę o czołowe miejsca w ostatniej rundzie Szutrowego Pucharu Polski.

Adam Binięda: — To będzie z pewnością ciekawy rajd, na który czekamy z niecierpliwością. Nowa baza rajdu, nowe odcinki o innej charakterystyce niż przy rajdzie Nowomiejskim i Warmińskim uatrakcyjnią go.

Będzie tym bardziej ciekawie, że odpadnie atut znajomości odcinków i wszystko rozstrzygnie się w szybkiej jeździe po odcinku z dobrym opisem. Na zapoznaniu z trasą musimy być więc mocno skoncentrowani.

W punktacji mamy taką sytuację, że do pierwszego miejsca tracimy trochę punktów, ale też i nad trzecią załogą mamy pewną przewagę. Wygrana w rajdzie nie gwarantuje nam awansu na pierwsze miejsce, ale to nie znaczy, że będziemy jechać spokojnie kontrolując sytuację, aby utrzymać drugą pozycje.

Przyjeżdżamy do Mikołajek z nastawieniem walki o pierwsze miejsce w rajdzie, oczywiście nie na zasadzie "albo pierwszy albo palma", a co z naszej jazdy wyniknie – zobaczymy.

Sebastian Chrzanowski: — Czekam z niecierpliwością na start w Rajdzie Kormoran. Będziemy mieli z Adamem wielką frajdę przejechać się po trasach tegorocznego Rajdu Polski. Będą to na pewno bardzo szybkie odcinki specjalne.

Mamy już pewne doświadczenie w jeździe na szutrze nowym samochodem i będziemy chcieli znów powalczyć, ale przede wszystkim wywieźć z Mikołajek jak najwięcej punktów.

Wyciągnęliśmy wnioski z poprzednich rajdów i przede wszystkim musimy poprawiać naszą jazdę na opis, a nowe trasy będą ku temu świetną okazją.

Honda to świetne auto. Rok temu walczyliśmy Swiftem o "dobra" pozycje" w generalce, dziś stając na starcie możemy myśleć o czymś więcej.

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna