Już warto myśleć o nowych projektach

2014-08-07 11:50:33(ost. akt: 2014-08-07 11:53:41)
Uroczystości z okazji 600-lecia Piast Wielkich

Uroczystości z okazji 600-lecia Piast Wielkich

Autor zdjęcia: Archwium GO

Rozmowa z Jackiem Protasem, marszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego.
— Panie marszałku, był pan niedawno w powiecie bartoszyckim. Z jakiej okazji?
— Jestem dość często w państwa powiecie. Tym razem gościłem w Piastach Wielkich, które obchodziły piękny jubileusz. Niewiele wsi może pochwalić się przecież 600-letnią historią. Były to bardzo miłe uroczystości i widziałem, że mieszkańcy są bardzo zaangażowani w życie swojej miejscowości. Udało się im między innymi odnowić świetlicę, to już coś.

— Jak pan myśli, czy takie małe miejscowości potrafią także wykorzystać szanse i uszczknąć coś z unijnego tortu?
— Dużo zależy od samych mieszkańców. Jeżeli potrafią się zorganizować, zrobić coś razem, to naprawdę mogą osiągnąć bardzo dużo. Aktywny musi być także lokalny samorząd, którego obowiązkiem jest pomoc w sięganiu po różne środki, których na rozwój małych miejscowości nie jest wcale tak mało. Największe inwestycje, czyli budowy wodociągów, czy kanalizacji to oczywiście zadania samych gmin, ale znam wiele fajnych pomysłów — odnowy świetlic, budowy placów zabaw, czy poprawa estetyki wsi — które zrealizowali praktycznie sami mieszkańcy.

— Czy dużo takich środków trafiło już do powiatu?

— Tylko na dofinansowania w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich przeznaczyliśmy blisko 23 mln zł. W wielu miejscowościach zbudowano kanalizację i wodociągi, tak jak na przykład w Grotowie, Dobrzynkach czy okolicach Sępopola. Kilkanaście dni temu podpisaliśmy umowy na nowe place zabaw dla Skitna i Ciemnej Woli. Największe projekty dotyczą jednak spraw melioracyjnych. W Górowie Iławeckim przywrócono do eksploatacji zbiornik retencyjny, a w Sępopolu odbudowano progi piętrzące u ujścia Gubra do Łyny. Dzięki środkom unijnym uporządkowane zostały także brzegi Łyny w Bartoszycach. Tereny te wyglądają dziś naprawdę atrakcyjnie. Obecnie trwają prace nad nowym programem dla obszarów wiejskich na lata 2014-2020, dlatego warto już myśleć o nowych projektach, bo te środki nadal będą do wzięcia.

— Są jakieś możliwości — oprócz funduszy unijnych — sięgania po środki na rozwój terenów wiejskich?
— Oczywiście największe pieniądze są w puli unijnej, ale jest też wiele innych możliwości zdobycia grantów. Na przykład sala sportowa przy szkole w Sątopach powstała przy wsparciu Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, a boisko w Kandytach to część ogólnopolskiego programu „Moje Boisko Orlik 2012”. Co prawda gmina Górowo Iławeckie skorzystała także z funduszy unijnych, ale takie było nasze założenie, że mniejsze gminy przy budowie boisk mogą sięgać i po środki krajowe, i unijne. Chodzi o to, żeby samorządy o skromniejszych budżetach musiały jak najmniej dokładać ze swoich pieniędzy. Urząd Marszałkowski prowadzi też inne działania, m.in. skierowane bezpośrednio do sołectw. W nowej edycji konkursu Aktywna Wieś bezkonkurencyjny okazał się Bukowiec i dzięki temu otrzyma środki na odnowę przystanku. Wydaje się, że to małe projekty, ale dla lokalnych społeczności są one naprawdę wartościowe.

— Podobno był pan ostatnio na nowym stadionie w Górowie Iławeckim. Jak wrażenia?
— To była krótka wizyta, ale zobaczyłem boisko, trybuny i całe zaplecze dla sportowców. Obiekt robi wrażenie. Inne miasta będą zazdrościć Górowu tak dobrych warunków do uprawiania sportu. Cieszy mnie, że oprócz boiska piłkarskiego powstała odpowiednia baza do uprawiania lekkiej atletyki. W ogóle powiat ma szczęście do dobrych obiektów. Przecież boiska Victorii są od lat znane ze świetnej murawy i często odwiedzają je znane kluby, aby tu przygotowywać się do sezonu. Dobrze rozwinęła się także mała baza sportowa, czyli popularne Orliki. Dopowiem tylko, że w całym regionie mamy już ponad 160 takich kompleksów, bardzo wiele w gminach wiejskich.

— Przejdźmy w takim razie do zagadnienia, które najbardziej interesuje mieszkańców Bartoszyc. Co z nowym mostem na Łynie, który ułatwi znacznie życie mieszkańcom?
— Znamy już wstępny kosztorys całego przedsięwzięcia. To ponad 30 mln, które planujemy wydatkować w latach 2015-2018. Zdajemy sobie sprawę ze znaczenia tej inwestycji, dlatego podpisaliśmy odpowiednie porozumienia z lokalnymi samorządami: starostwem powiatowym i miastem. Trwają już prace związane z dokumentacją. Budowę mostu w Bartoszycach zgłosiliśmy Ministerstwu Infrastruktury i Rozwoju do listy projektów kluczowych z programu Polska-Rosja jako najważniejsze dla nas zadanie. Z Warszawy płyną dobre sygnały, więc wierzę, że możemy tu liczyć na pełne wsparcie.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dżepetto #1456310 | 83.9.*.* 7 sie 2014 22:27

    To może z nowo wybranymi radnymi i władzami samorządowymi bo tym już dziękujemy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5