Oszuści nie odpuszczają. Kolejne ataki w Bartoszycach

W czwartek, 11 kwietnia policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach przyjęli dwa zawiadomienia o oszustwach. Jedno z nich miało klasyczny przebieg. Była to prośba o BLIK-a, na którą natychmiast zareagowała osoba poproszona o jego wygenerowanie. Podała kod i straciła 800 zł. 34-latka nie zadzwoniła do koleżanki i nie upewniła się, czy na pewno to ona prosi o pomoc. Okazało się, że oszust włamał się na konto społecznościowe jej znajomej i rozesłał wiadomości z prośbą o kod BLIK powiązanym z kontem komunikatorem.

Drugie oszustwo miało dość wyszukany przebieg. 32-latek zanim odebrał telefon od oszusta był w banku z prośbą o odblokowanie aplikacji. Dowiedział się wówczas, że zablokowano ją z uwagi na nieudane próby logowania. Po pewnym czasie mężczyzna odebrał telefon, a rozmówca przedstawił się jako pracownik banku. Powiedział, że pieniądze 32-latka są zagrożone i należy je przelać na bezpieczne konto techniczne. Polecił wygenerowanie dwóch kodów BLIK i zlecił przelewy, a gdy poprosił o trzeci, 32-latek zorientował się, że to oszustwo. Wrócił do placówki swojego banku i tam dowiedział się, że nie mają procedury przenoszenia środków na konta techniczne. Pracownica banku zdołała zablokować zlecone przelewy, a mężczyzna odzyskał 8000 zł.

Policja apeluje!

kpp/tom